Pytanie nasuwa się jak dokładniej wygląda to oszczędzanie, jakie są jego mechanizmy oraz powody?
Co to jest oszczędzanie?
Oszczędzanie to nie tylko odkładanie pieniędzy do słoika, czy na specjalne konto lub rachunek oszczędnościowy. Oszczędzanie to raczej styl życia i zachowania z niego wynikające. Dlaczego tak myślę?
Po pierwsze człowiek który jest oszczędny wie co jest dla niego dobre, a co złe. Wie że branie kredytów aby kupić sobie coś nie jest opłacalne w dłuższym terminie i koszty jakie będzie musiał z tego tytułu ponieść w większości przypadków są większe niż korzyści. Dlatego człowiek oszczędny unika większości kredytów gotówkowych i konsumpcyjnych.
Osoba oszczędzająca orientuje się również w swoich finansach, które są nieodłączną częścią życia i powinny być znane tak jak zasady prawidłowego odżywiania czy higieny. A że nie są znane to wina zacofania polskiego szkolnictwa, jak i brak owych mechanizmów oszczędzania spowodowanych latami PRL. Dopiero przez ostatnie 20 lat, my Polacy jako naród mamy możliwość uczenia się oszczędzania i korzyści z tego płynących.
A na czym polega orientacja w swoich finansach? To nic innego jak śledzenie tego ile zarabiamy i ile wydajemy, na co wydajemy pieniądze, oraz jakie mamy możliwości generowania oszczędności. Nie da się oszczędzać jeżeli więcej wydajemy niż zarabiamy.
Oszczędzanie to nie dziadowanie. Oszczędzanie to styl życia będący zaprzeczeniem stylu będącego w mainstreamie czyli konsumpcjonizmowi. Ale nie należy popadać w skrajność. Nie należy przeginać w drugą stronę. Oszczędzanie to nie kupowanie tylko najtańszych produktów, chodzenie w łachmanach i inne podpadające pod choroby zachowania. Oszczędzanie to korzystanie ze zdobyczy techniki i umiejętne ich wykorzystywanie. Kupowanie najtańszej pralki mija się z celem jeżeli jej jedyną zaletą jest cena początkowa. Takie urządzenie będzie kosmicznie drogie w eksploatacji, tym bardziej że dobra pralka może pracować przez kilka lat.
Jakie są natomiast powody oszczędzania?
Powodów jest wiele, prawdopodobnie tyle ile osób oszczędzających. Dla niektórych oszczędzanie to sposób na zdobycie pieniędzy na wymarzoną podróż, dla innych droga do wolności finansowej, dla innych sposób na zdobycie kapitału na rozpoczęcie biznesu.. Dla mnie oszczędzanie to sposób na zdobycie majątku, który pozwoli mi i mojej przyszłej rodzinie na spokojne życie.
Każdy rozsądny powód jest dobry aby rozpocząć oszczędzanie.
A jak wygląda to oszczędzanie?
Obecnie można znaleźć tysiące porad na czym można oszczędzać(przykłady tutaj i tutaj). Niektóre z nich są wartościowe, a inne wyglądają jakby autor nie miał pojęcia o czym pisze.
Jak pisałem powyżej podstawowym fundamentem oszczędzania są zdrowe finanse osobiste - czyli posiadanie zrównoważonego domowego budżetu. Bez niego nie ma co myśleć o oszczędzaniu. To jak jechanie na wakacje bez mapy i przewodnika.
Potem kiedy będziemy już generować stałe oszczędności, będziemy mieli zbudowany fundusz bezpieczeństwa możemy zacząć lokować nasze oszczędności i inwestować.
Więc jeżeli już oszczędzasz to gratuluję, a jeżeli nie oszczędzasz, a masz zamiar to również gratuluję bo wszystko co robimy i na co mamy wpływ zaczyna się od myśli i postanowienia.
2 komentarzy:
Przydał by się jeszcze jakiś wykres procentu składanego przy założeniu, że pracuje się od 25 roku życia do 70, bo pewnie tak dzisiejsza młodzież będzie przechodziła na emeryturę (jeśli nie później).
Sam staram się oszczędzać i inwestować co najmniej 20% moich przychodów, a czasem uda się dobić i do 40%. Fakt, mam ku temu sprzyjające okoliczności (mieszkam z rodzicami, więc sporo wydatków odpada).
Bardzo duże znaczenie ma różnica w kapitale początkowym.
Obecnie relatywnie łatwo jest zaczynać z 1000 zł zamiast z 500 zł. Ta drobna kwota może dać nam w perspektywie 40 lat różnicę idącą w dziesiątki tysięcy złotych. Więc zamiast kupować iPoda, wrzućmy kasę na kilka %, jak przyjdzie emerytura będziemy sobie wdzięczni.
Warto zatem robić sobie wykresy, gdyż strzelające w niebo kreski działają na wyobraźnię. Oczywiście rzetelność przede wszystkim :)
Mam podobnie jak kolega wyzej i nie wstydze sie mieszkania z rodzicami... zarabiam 3100 brutto, na umowie o dzielo ale w miare stala praca (pracuje juz 6 rok). Odkladam netto 2400 miesiecznie od roku. Lepsze to niz wpędzac sie na cale zycie w kredyty.
Zapraszam do komentowania i dyskusji.
Nie akceptuję wulgaryzmów i komentarzy niedotyczących wpisu, a także z rażącymi błędami ortograficznymi. Takie komentarze i typowy spam z podpisem typu: "Kredyt dla każdego" będą usuwane. Reklamy można kupić przez AdWords lub AdTaily.
Masz jakieś pytanie/sugestię niezwiązaną z postem? Napisz na adres mailowy.