Artykuł sponsorowany, zgodny z etyką blogvertisingu
Niedawno opisywałem moje pierwsze wrażenia na temat serwisu InClick.pl, dzisiaj przyszedł czas na bardziej szczegółową recenzje.
Niedawno opisywałem moje pierwsze wrażenia na temat serwisu InClick.pl, dzisiaj przyszedł czas na bardziej szczegółową recenzje.
Serwis
tylko dla młodych
Jak wspomniałem w poprzednim tekście serwis ten jest
skierowany dla osób poniżej 26-tego życia. Dodatkowym wymogiem jest posiadanie
statusu ucznia lub studenta. Sama rejestracja jest w miarę bezproblemowa, ot
podanie kilku danych, potwierdzenie maila. Można też wybrać rejestrację poprzez
Facebooka. Kolejnym krokiem jest przesłanie do serwisu skanu (zdjęć) swojej
legitymacji. Za tę czynność dostaniemy 5 złotych (dokładnie będzie to 500
punktów). Aby nie było za łatwo należy co roku (niektórzy nawet dwa razy do
roku) wysyłać do serwisu skany aktualnej legitymacji studenckiej.
Co mi się nie podoba na tym etapie jest
traktowanie osób, które za niedługo ukończą 26 lat. W takim momencie zgodnie z
regulaminem traci się dostęp do konta użytkownika, a wszystkie zgromadzone
środki przepadają. Mogli to rozwiązać znacznie lepiej i na przykład zdecydować
się na wypłatę wynagrodzenia (co np. zrobił Kokos.pl, gdy likwidował swój
program partnerski).