Dzisiaj dzień wolności podatkowej. Czyli oznacza to że zaczynamy w końcu zarabiać na siebie. Przynajmniej tyczy się to osób na etatach. W tym roku przypada on na 14. czerwca w zeszłym roku był to ten sam dzień ale de facto był to o 1 dzień więcej bo rok był przestępny.
Ludzie nie zdają sobie sprawy że to co jest powszechnie nazywane bezpłatnym w rzeczywistości kosztuje ich grube pieniądze. Rząd nie ma do dyspozycji żadnych innych pieniędzy poza tymi które zabierze swoim obywatelom. Dlatego dziwią mnie żądania grup społecznych domagających się kolejnych bezpłatnych usług przywilejów itd.
Dlatego należy uciec z tej pętli myślenia że państwo zapewni Ci opiekę medyczną, emeryturę i inne świadczenia i wziąć sprawy w swoje ręce.
Umiesz liczyć licz na siebie można rzec i swoją najbliższą rodzinę można dodać.
I właśnie ten cel przyświeca mi w drodze do wolności. A Ty co zrobiłeś na swojej drodze do wolności finansowej?
Kontakt
Chcesz się skontaktować ze mną?
Pisz:
budzynskimarek (at) gmail.com
zamiast (at) wstaw @
Archiwum bloga
-
►
2013
(16)
- ► października (5)
-
►
2012
(44)
- ► października (3)
-
►
2011
(94)
- ► października (8)
-
►
2010
(200)
- ► października (21)
-
▼
2009
(49)
- ► października (14)
Ostatnio popularne
-
Na blogu APP pojawił się jakiś czas temu bardzo interesujący post na temat niedopatrzenia w systemie BPH umożliwiający założenie nielimit...
-
Na zakończenie cyklu wpisów na temat windykacji w systemie social lending pora na obiecaną instrukcję jak wnieść i udokumentować pozew do e-...
-
Od czasu publikowania wpisów na temat IKE trochę się zmieniło na naszym rynku. Głownie przez likwidację lokat jednodniowych. Poprzedni lide...
-
Masz Tomasz prosił mnie bym się przyjrzał temu produktowi, co własnie czynię. Produkt ten powstał przy współpracy banku BZ WBK oraz towarzys...
-
Ostatnie dni przyniosły wszystkim inwestującym niesamowitą dawkę emocji. Na początek w zeszłym tygodniu zanotowaliśmy wodospad na rynkach sp...
Polecane blogi
-
-
Tymczasem w sprawie Ukrainy1 dzień temu
-
Lower Maintenance Yard – Goals1 dzień temu
-
-
3,20% na lokacie w Euro w Inbank1 dzień temu
-
Wzrostowa seria3 dni temu
-
Zabezpieczone: reklamy1 tydzień temu
-
-
-
-
-
FINANSE STUDENTA – JAK NIMI ZARZĄDZAĆ?7 miesięcy temu
-
-
-
Gdzie Tylko Chcę…1 rok temu
-
-
Rok Tygrysa2 lata temu
-
Blogroll2 lata temu
-
O szkole słów kilka2 lata temu
-
-
Inwestowanie w złote monety3 lata temu
-
-
-
Blog - reaktywacja5 lat temu
-
IMF - dług6 lat temu
-
Co to jest Blockchain?6 lat temu
-
-
-
Likwidacja IKE7 lat temu
-
czasopismo.LegeArtis.org8 lat temu
-
-
-
-
-
Konto Rozsądne w Alior Banku10 lat temu
-
-
44 analizy polskich spółek10 lat temu
-
I po co zawracają głowę?10 lat temu
-
-
-
-
-
Dobra mobilna porównywarka finansowa?12 lat temu
-
. (kropka)12 lat temu
-
-
Co tam panie w Kasztanowie?12 lat temu
-
Meritum Bank i Pierwsza Lokata12 lat temu
-
-
-
-
-
-
Wymarzone konto
Obserwatorzy
Promocja miesiąca
https://clk.leadexpert.pl/click?c=wNC0ED59&cr=82wuEQDT&s=8es6Zf9S
niedziela, 14 czerwca 2009
sobota, 13 czerwca 2009
Social lending czyli pożyczki społecznościowe.
Wielu początkujących inwestorów kieruje swoje kroki do pożyczek społecznościowych w celu uzyskania zysku większego niż na lokacie. Oprocentowanie jest wyższe niż na lokacie ale. I właśnie to ale chciałbym głównie opisać.
Sama idea takich portali jest dosyć dobra, umożliwić pożyczanie pieniędzy taniej niż w banku i zapewnić oprocentowanie lepiej niż na lokacie dla użytkowników. Niestety w praktyce różowo tak nie jest. W Polsce działają 4 portale społecznościowe Kokos, Monneto, Finansowo i Smava.
Działam na portalu Kokos od ponad roku i na 16 wziętych pożyczek 3 są niespłacone i w trakcie windykacji. Bilans mojej działalności na kokosie wychodzi na zero z lekkim plusem. Każda pożyczka która idzie do windykacji w kokosie oznacza na 100% stratę. Gdyż firma windykacyjna pobiera minimum 18,3% za swoją działalność. Oznacza to że trzeba być bardzo ostrożnym przy wybieraniu pożyczkodawców. Ale nawet bardzo ostrożny wybór pożyczkobiorców nie gwarantuje 100% zwrotu kapitału.
Czy to oznacza że nie należy inwestować?
Nie, ale jeżeli jesteś początkującym inwestorem to skup się na gromadzeniu kapitału a nie na stopie zwrotu. Jeżeli masz 1000 zł to inwestycja nawet 50 zł oznacza możliwość utraty 5% kapitału. To dużo. Wg. mnie można się zastanowić nad tego typu inwestycjami kiedy utrata zainwestowanej kwoty nie przekracza 1, max 2 %. Wtedy można wejść w tego typu inwestycje, uważając też by nie przekraczały zbyt dużej wartości portfela 5% to według mnie max.
Patrząc obiektywnie system obecnie nie zachęca do brania nowych pożyczek. Kwoty jakie trzeba opłacić na wejściu są całkiem spore w Kokosie jest to obecnie 38 zł przy pełnej weryfikacji. Dodatkowo aby dostać pożyczkę pierwszy raz należy zaproponować oprocentowanie zbliżone do maksymalnego - obecnie 21%. Czyli koszt pożyczki dla nowego użytkownika może wynieść nawet 25% dla kwoty 100%. I to ma być oferta konkurencyjna z bankami? Oczywiście pożyczkodawca chce mieć zysk, ale dopóki nie będzie umiaru i oprocentowanie pożyczek będzie na poziomie 10-15% i będą w to wchodzić osoby dla których oferta będzie lepsza niż pożyczka w banku a nie w Providencie będzie to ryzykowne. Zresztą przez ostatnie pół roku banki same oferując 10% na lokatach odbierały klientów serwisom pożyczek społecznościowych.
Podsumowując oferta portalów społecznościowych może być ciekawa, ale nie dla początkujących inwestorów na dzień obecny, ale wraz z upływem czasu i popularyzacji będzie to ciekawa propozycja dla inwestorów.
Jeżeli ktoś ma jakieś pytania, komentarze niech pisze, z chęcią podyskutuję.
Sama idea takich portali jest dosyć dobra, umożliwić pożyczanie pieniędzy taniej niż w banku i zapewnić oprocentowanie lepiej niż na lokacie dla użytkowników. Niestety w praktyce różowo tak nie jest. W Polsce działają 4 portale społecznościowe Kokos, Monneto, Finansowo i Smava.
Działam na portalu Kokos od ponad roku i na 16 wziętych pożyczek 3 są niespłacone i w trakcie windykacji. Bilans mojej działalności na kokosie wychodzi na zero z lekkim plusem. Każda pożyczka która idzie do windykacji w kokosie oznacza na 100% stratę. Gdyż firma windykacyjna pobiera minimum 18,3% za swoją działalność. Oznacza to że trzeba być bardzo ostrożnym przy wybieraniu pożyczkodawców. Ale nawet bardzo ostrożny wybór pożyczkobiorców nie gwarantuje 100% zwrotu kapitału.
Czy to oznacza że nie należy inwestować?
Nie, ale jeżeli jesteś początkującym inwestorem to skup się na gromadzeniu kapitału a nie na stopie zwrotu. Jeżeli masz 1000 zł to inwestycja nawet 50 zł oznacza możliwość utraty 5% kapitału. To dużo. Wg. mnie można się zastanowić nad tego typu inwestycjami kiedy utrata zainwestowanej kwoty nie przekracza 1, max 2 %. Wtedy można wejść w tego typu inwestycje, uważając też by nie przekraczały zbyt dużej wartości portfela 5% to według mnie max.
Patrząc obiektywnie system obecnie nie zachęca do brania nowych pożyczek. Kwoty jakie trzeba opłacić na wejściu są całkiem spore w Kokosie jest to obecnie 38 zł przy pełnej weryfikacji. Dodatkowo aby dostać pożyczkę pierwszy raz należy zaproponować oprocentowanie zbliżone do maksymalnego - obecnie 21%. Czyli koszt pożyczki dla nowego użytkownika może wynieść nawet 25% dla kwoty 100%. I to ma być oferta konkurencyjna z bankami? Oczywiście pożyczkodawca chce mieć zysk, ale dopóki nie będzie umiaru i oprocentowanie pożyczek będzie na poziomie 10-15% i będą w to wchodzić osoby dla których oferta będzie lepsza niż pożyczka w banku a nie w Providencie będzie to ryzykowne. Zresztą przez ostatnie pół roku banki same oferując 10% na lokatach odbierały klientów serwisom pożyczek społecznościowych.
Podsumowując oferta portalów społecznościowych może być ciekawa, ale nie dla początkujących inwestorów na dzień obecny, ale wraz z upływem czasu i popularyzacji będzie to ciekawa propozycja dla inwestorów.
Jeżeli ktoś ma jakieś pytania, komentarze niech pisze, z chęcią podyskutuję.
Etykiety:
finansowo,
kokos.pl,
lokaty,
monetto,
pożyczki społecznościowe,
smava,
social lending
piątek, 12 czerwca 2009
Jak zacząć część 3
Dzisiaj kolejna część porad jak oszczędzać pieniądze.
- na zakupy tylko z listą - rada dosyć stara ale nadal nie doceniana. Większości osób nie robi listy ponieważ nie ma na to czasu. A wystarczy choć raz zapomnieć kupić jedną rzecz i iść po nią specjalnie do sklepu (najczęściej na osiedlu) i zarówno przepłacamy jak i tracimy czas. Dlatego staram się przygotowywać listę przed wyjściem do sklepu i ściśle podążać. Przy odrobinie silnej woli nie zakupimy niczego czego naprawdę nie potrzebujemy i nie wydamy niepotrzebnie pieniędzy. Dodatkowo proponuję chodzić na zakupy we wtorek lub środę. Dzięki temu unikniemy kolejek a dodatkowo będzie wyłożony świeży towar dostarczony w poniedziałek.
- jeśli masz kupić coś droższego nie kupuj tego na kredyt, raty tylko zaoszczędź i kup za gotówkę. Szczególnie tyczy się to elektroniki która tanieje z miesiąca na miesiąc. Znalazłem kiedyś ciekawą poradę, która mówi o tym że przed zakupem towaru np: za 200 złotych odczekaj 2 dni, za 1000 zł 10 dni itd. Przez ten czas może się okazać że nie potrzebujemy tego przedmiotu.
- jeśli umiesz korzystać z kart kredytowych to korzystaj, jeśli nie możesz się opanować i kupujesz ponad to co możesz spłacić zrezygnuj i miej spokój. Sam miałem tak że uważałem że to są niewielki kwoty 20 - 30 złotych co miesiąc odsetek. Ale po ich zsumowaniu wychodziły całkiem poważne kwoty. Dlatego dzisiaj zmieniłem nastawienie, spłacam całość kwoty na wyciągu i jestem co miesiąc o 2-3 złote do przodu na odsetkach z kont oszczędnościowych.
- minimalizuj koszty. Płacisz rachunki w okienku bankowym, na poczcie? płać przez internet - duża część osób płaci nadal rachunki w tradycyjny sposób płacą po kilka złotych za taki luksus. Tymczasem przelew przez internet kosztuje maksymalnie 1 zł a w większości jest za darmo. Płacąc 5 rachunków miesięcznie przez internet w porównaniu z pocztą jest to 10 zł miesięcznie do przodu. Podobnie ma się sprawa z samym kontem osobistym. Po co płacić 5 złotych miesięcznie za coś co możemy mieć za darmo. Niedługo pojawi się porównanie konto osobistej mojej ręki, które myślę pozwoli wybrać konto w sam raz dla Ciebie przy stosunku cena/jakość.
- przesiądź się na rower - jest to doskonały sposób na zaoszczędzenie kilkunastu złotych na biletach. Szczególnie tyczy się to młodych osób. Podczas mojego pobytu w Finlandii stwierdziłem ze to znakomity pomysł, który nie tylko pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze, ale również wpływa porządnie na zdrowie i kondycje. Oczywiście nie ma co porównywać infrastruktury rowerowej w Polsce i Finlandii ale im więcej osób się przesiądzie na rower i dodatkowo zacznie o tym mówić, pisać do władz miasta to będzie więcej zrobione pod tym względem.
- uwolnij się od uzależnień - Niektórzy palą, ja natomiast jem dużo słodyczy. Jak każde uzależnienie są 2 cechy wspólne - tracimy na nich zdrowie i pieniądze. Poprzez wydobycie się z tych uzależnień nie dość że pieniądze które szły na ten cel będą mogły być zaoszczędzone i przekazane na budowanie wolności finansowej. Wiem sam że to nie jest łatwe, wymaga bardzo silnej woli, ale to jest możliwe. To nie jest blog o wychodzeniu z nałogu, ale każdy z nas ma takie małe nałogi których rzucenie, ograniczenie może przynieść duże oszczędności.
- na zakupy tylko z listą - rada dosyć stara ale nadal nie doceniana. Większości osób nie robi listy ponieważ nie ma na to czasu. A wystarczy choć raz zapomnieć kupić jedną rzecz i iść po nią specjalnie do sklepu (najczęściej na osiedlu) i zarówno przepłacamy jak i tracimy czas. Dlatego staram się przygotowywać listę przed wyjściem do sklepu i ściśle podążać. Przy odrobinie silnej woli nie zakupimy niczego czego naprawdę nie potrzebujemy i nie wydamy niepotrzebnie pieniędzy. Dodatkowo proponuję chodzić na zakupy we wtorek lub środę. Dzięki temu unikniemy kolejek a dodatkowo będzie wyłożony świeży towar dostarczony w poniedziałek.
- jeśli masz kupić coś droższego nie kupuj tego na kredyt, raty tylko zaoszczędź i kup za gotówkę. Szczególnie tyczy się to elektroniki która tanieje z miesiąca na miesiąc. Znalazłem kiedyś ciekawą poradę, która mówi o tym że przed zakupem towaru np: za 200 złotych odczekaj 2 dni, za 1000 zł 10 dni itd. Przez ten czas może się okazać że nie potrzebujemy tego przedmiotu.
- jeśli umiesz korzystać z kart kredytowych to korzystaj, jeśli nie możesz się opanować i kupujesz ponad to co możesz spłacić zrezygnuj i miej spokój. Sam miałem tak że uważałem że to są niewielki kwoty 20 - 30 złotych co miesiąc odsetek. Ale po ich zsumowaniu wychodziły całkiem poważne kwoty. Dlatego dzisiaj zmieniłem nastawienie, spłacam całość kwoty na wyciągu i jestem co miesiąc o 2-3 złote do przodu na odsetkach z kont oszczędnościowych.
- minimalizuj koszty. Płacisz rachunki w okienku bankowym, na poczcie? płać przez internet - duża część osób płaci nadal rachunki w tradycyjny sposób płacą po kilka złotych za taki luksus. Tymczasem przelew przez internet kosztuje maksymalnie 1 zł a w większości jest za darmo. Płacąc 5 rachunków miesięcznie przez internet w porównaniu z pocztą jest to 10 zł miesięcznie do przodu. Podobnie ma się sprawa z samym kontem osobistym. Po co płacić 5 złotych miesięcznie za coś co możemy mieć za darmo. Niedługo pojawi się porównanie konto osobistej mojej ręki, które myślę pozwoli wybrać konto w sam raz dla Ciebie przy stosunku cena/jakość.
- przesiądź się na rower - jest to doskonały sposób na zaoszczędzenie kilkunastu złotych na biletach. Szczególnie tyczy się to młodych osób. Podczas mojego pobytu w Finlandii stwierdziłem ze to znakomity pomysł, który nie tylko pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze, ale również wpływa porządnie na zdrowie i kondycje. Oczywiście nie ma co porównywać infrastruktury rowerowej w Polsce i Finlandii ale im więcej osób się przesiądzie na rower i dodatkowo zacznie o tym mówić, pisać do władz miasta to będzie więcej zrobione pod tym względem.
- uwolnij się od uzależnień - Niektórzy palą, ja natomiast jem dużo słodyczy. Jak każde uzależnienie są 2 cechy wspólne - tracimy na nich zdrowie i pieniądze. Poprzez wydobycie się z tych uzależnień nie dość że pieniądze które szły na ten cel będą mogły być zaoszczędzone i przekazane na budowanie wolności finansowej. Wiem sam że to nie jest łatwe, wymaga bardzo silnej woli, ale to jest możliwe. To nie jest blog o wychodzeniu z nałogu, ale każdy z nas ma takie małe nałogi których rzucenie, ograniczenie może przynieść duże oszczędności.
czwartek, 11 czerwca 2009
Jak zacząć część 2
W poprzednim poście pisałem o przydatności posiadania rachunku bankowego w celu gromadzenia pieniędzy.
Wiele osób pewnie powie, że po co jej rachunek bankowy bo nie ma co na nim odkładać. W Polsce bardzo wiele stereotypów negatywnych przyległo do strefy oszczędzania. Mówi się że oszczędzanie jest dla bogatych, bo biedny nie ma z czego oszczędzać. I z drugiej strony oszczędzają tylko biedni bo nie mają pieniędzy.
Kolejna osoba powie, a jak mam dojść do miliona z tysiąca złotych trzymając pieniądze na rachunku 6% w skali roku. Na lokatach, kontach oszczędnościowych , obligacjach nie da się wzbogacić, ale takie właśnie instrumenty chronią gotówkę przed inflacją, czyli utratą realnej wartości pieniądza.
Droga do miliona jest jak z posadzeniem jabłoni. Najpierw musisz się o nią troszczyć, podlewać, pielęgnować, aby po pewnym czasie móc odpocząć pod jej cieniem i rozkoszować się smakiem soczystych jabłek.
Na początku drogi powinniśmy się koncentrować nie na osiągnięciu wysokiej stopy zwrotu, ale na gromadzeniu kapitału.
Dlatego na początek rady o tym jak zacząć odkładać pieniądze i móc oszczędzać.
- najpierw płać sobie - ta rada wzięta z bloga APP. Polega ona na tym by określoną kwotę naszych dochodów np: 10% ale może to być też inna wartość w zależności od naszego budżetu przelać na konto oszczędnościowe i nie ruszać tego pod żadnym pozorem. Te pieniądze to są fundamenty naszej niezależności finansowej. Dodatkowo pieniądze te gwarantują nam poczucie bezpieczeństwa, a dokładniej część tych pieniędzy w
- fundusz bezpieczeństwa - są to pieniądze gromadzone na wypadek głownie utraty pracy lub innych bardzo poważnych zdarzeń losowych. Co do samego posiadania funduszu bezpieczeństwa sprawa jest bezdyskusyjna, istnieje jednakże dyskusja co do jego wielkości. Ja uważam że fundusz bezpieczeństwa powinien wynosić równowartość co najmniej 6-miesięcznych wydatków(oczywiście ograniczonych do rzeczy niezbędnych, ale też bez dziadowania). W późniejszym okresie czasu można zwiększyć jego wartość. Na razie jeżeli nie posiadamy nadwyżki to polecam na przykład połowę środków z 10% dla siebie przeznaczyć na stworzenie funduszu, a drugie 50% odkładać jako kapitał. Dodatkowo każde nieprzewidziane pieniądze - nagrody, premie, itp przeznaczać na fundusz bezpieczeństwa dopóki nie osiągnie zamierzonej wartości. Dokładniejsze omówienie funduszu znajdzie się w późniejszych postach.
- projekt X złotych dziennie - polega na odkładaniu 1,2,3,5 zł dziennie w zależności od możliwości i dokładaniu do oszczędności np. pod koniec miesiąca. 1 zł dziennie to nie jest dużo, i choć w skali miesiąca to jest załóżmy 30 zł, to jednak ta kwota w skali roku daje nam 365 zł. Nie jest to dużo ale mieć 365 zł a nie mieć 365 zł to razem 700zł . A kwota 700 zł nie jest już taką małą kwotą.
- czyszczenie portfela - codziennie zajrzenie do portfela, portmonetki i opróżnienie go z miedziaków które tam zalegają daje również znakomite efekty, przy niskim stopniu wyrzeczenia. Moja metoda polega na odłożeniu wszystkiego poniżej 1 zł do specjalnego pojemnika który pod koniec miesiąca zanoszę do banku i też gromadzi się z tego ładna kwota. Jest to dodatkowe kilka, kilkanaście złotych miesięcznie. Dodatkowo zmniejsza to wagę portfela przez co mniej dźwigamy na co dzień:)). Zmiana sposobu płacenia na rzecz bezgotówkowych transakcji może trochę zaburzyć ten proces, ale nie do końca. Np. w Citibanku do konta osobistego i podpiętej do niego karty jest możliwość wybrania opcji że przy każdym zakupie kartę bank będzie zaokrąglał kwotę zakupów do pełnych (1, 5 czy 10 zł) a kwotę zaokrąglenia przelewał na konto oszczędnościowe. Nie posiadam konta w CitiBanku, ale gdybym posiadał na pewno skorzystałbym z usługi Reszta dla Ciebie. Zresztą wysłałem zapytanie do banków w których posiadam konto czy przewidują wprowadzenie takiej usługi i czekam na odpowiedź.
Na razie to by było na tyle, kolejna część jak zacząć już wkrótce.
Wiele osób pewnie powie, że po co jej rachunek bankowy bo nie ma co na nim odkładać. W Polsce bardzo wiele stereotypów negatywnych przyległo do strefy oszczędzania. Mówi się że oszczędzanie jest dla bogatych, bo biedny nie ma z czego oszczędzać. I z drugiej strony oszczędzają tylko biedni bo nie mają pieniędzy.
Kolejna osoba powie, a jak mam dojść do miliona z tysiąca złotych trzymając pieniądze na rachunku 6% w skali roku. Na lokatach, kontach oszczędnościowych , obligacjach nie da się wzbogacić, ale takie właśnie instrumenty chronią gotówkę przed inflacją, czyli utratą realnej wartości pieniądza.
Droga do miliona jest jak z posadzeniem jabłoni. Najpierw musisz się o nią troszczyć, podlewać, pielęgnować, aby po pewnym czasie móc odpocząć pod jej cieniem i rozkoszować się smakiem soczystych jabłek.
Na początku drogi powinniśmy się koncentrować nie na osiągnięciu wysokiej stopy zwrotu, ale na gromadzeniu kapitału.
Dlatego na początek rady o tym jak zacząć odkładać pieniądze i móc oszczędzać.
- najpierw płać sobie - ta rada wzięta z bloga APP. Polega ona na tym by określoną kwotę naszych dochodów np: 10% ale może to być też inna wartość w zależności od naszego budżetu przelać na konto oszczędnościowe i nie ruszać tego pod żadnym pozorem. Te pieniądze to są fundamenty naszej niezależności finansowej. Dodatkowo pieniądze te gwarantują nam poczucie bezpieczeństwa, a dokładniej część tych pieniędzy w
- fundusz bezpieczeństwa - są to pieniądze gromadzone na wypadek głownie utraty pracy lub innych bardzo poważnych zdarzeń losowych. Co do samego posiadania funduszu bezpieczeństwa sprawa jest bezdyskusyjna, istnieje jednakże dyskusja co do jego wielkości. Ja uważam że fundusz bezpieczeństwa powinien wynosić równowartość co najmniej 6-miesięcznych wydatków(oczywiście ograniczonych do rzeczy niezbędnych, ale też bez dziadowania). W późniejszym okresie czasu można zwiększyć jego wartość. Na razie jeżeli nie posiadamy nadwyżki to polecam na przykład połowę środków z 10% dla siebie przeznaczyć na stworzenie funduszu, a drugie 50% odkładać jako kapitał. Dodatkowo każde nieprzewidziane pieniądze - nagrody, premie, itp przeznaczać na fundusz bezpieczeństwa dopóki nie osiągnie zamierzonej wartości. Dokładniejsze omówienie funduszu znajdzie się w późniejszych postach.
- projekt X złotych dziennie - polega na odkładaniu 1,2,3,5 zł dziennie w zależności od możliwości i dokładaniu do oszczędności np. pod koniec miesiąca. 1 zł dziennie to nie jest dużo, i choć w skali miesiąca to jest załóżmy 30 zł, to jednak ta kwota w skali roku daje nam 365 zł. Nie jest to dużo ale mieć 365 zł a nie mieć 365 zł to razem 700zł . A kwota 700 zł nie jest już taką małą kwotą.
- czyszczenie portfela - codziennie zajrzenie do portfela, portmonetki i opróżnienie go z miedziaków które tam zalegają daje również znakomite efekty, przy niskim stopniu wyrzeczenia. Moja metoda polega na odłożeniu wszystkiego poniżej 1 zł do specjalnego pojemnika który pod koniec miesiąca zanoszę do banku i też gromadzi się z tego ładna kwota. Jest to dodatkowe kilka, kilkanaście złotych miesięcznie. Dodatkowo zmniejsza to wagę portfela przez co mniej dźwigamy na co dzień:)). Zmiana sposobu płacenia na rzecz bezgotówkowych transakcji może trochę zaburzyć ten proces, ale nie do końca. Np. w Citibanku do konta osobistego i podpiętej do niego karty jest możliwość wybrania opcji że przy każdym zakupie kartę bank będzie zaokrąglał kwotę zakupów do pełnych (1, 5 czy 10 zł) a kwotę zaokrąglenia przelewał na konto oszczędnościowe. Nie posiadam konta w CitiBanku, ale gdybym posiadał na pewno skorzystałbym z usługi Reszta dla Ciebie. Zresztą wysłałem zapytanie do banków w których posiadam konto czy przewidują wprowadzenie takiej usługi i czekam na odpowiedź.
Na razie to by było na tyle, kolejna część jak zacząć już wkrótce.
poniedziałek, 8 czerwca 2009
Jak zacząć?
Jak zaczynamy naszą drogę do miliona?
Odpowiedź jest bardzo prosta. Poprzez założenie konta bankowego. Dzięki temu pięniądze będą bezpieczne, jeżeli wybierzemy dobre konto to chronione przed inflacją i pozwolą nam zarobić kilka procent rocznie. Najważniejsze jest aby mieć gdzie te pieniądze odkładać.
Jaki konto wybrać?
Tutaj już nie jest tak prosto ponieważ oferta banków zmienia się jak w kalejdoskopie.
Ja natomiast posiadam konto w kilku bankach. Wymienię je i przedstawię po krótce wady i zalety poszczególnych kont.
ekonto w mBanku.
To konto założyłem już kilka lat temu. Służyło mi ono jakie konto główne przez długi okres czasu, ale obecnie traci na znaczeniu, głównie poprzez niekonkurencyjne oprocentowanie środków na rachunku. Samo konto w sobie jest bezpłatne podobnie jak wydawana do niego karta bankomatowa. Co do produktów powiązanych z kontem warto zwrócić uwagę na Supermarket Funduszy Inwestycyjnych, eMaklera. O tych produktach napiszę w najbliższym czasie.
Konto Online w Eurobanku.
Jest to konto na którym obecnie trzymam większość swoich pieniędzy w tym 1000 zł będący fundamentem mojej wolności finansowej. Konto to bez karty jak i z tokenem GSM jest kontem bezpłatnym pod warunkiem comiesięcznych wpływów na konto min. 800 zł lub ulokowaniu powyżej 10 000zł na rachunkach(lokaty itp.) Ogromną zaletą tego konta jest możliwość założenia 5 rachunków oszczędnościowych, który każdy oprocentowany jest 6,06% w skali roku z kapitalizacją dzienną. Oznacz to że dla mojego 1000 zł dzienny przyrost odsetek wynosi 17 gr.
Ostatnim z kont które omówię jest Konto z Lokatą Nocną w Alior Banku.
Konto to założyłem biorąc udział w konkursie Zbuduj z Nami Nowy Bank. Samo konto jest bezpłatne, jedynie płatna jest karta do konta w wysokości 3zł miesięcznie, ale można było zostać zwolnionym z tej opłaty na okres 1 roku biorąc udział w wyżej wymienionym konkursie. Obecnie również można zostać zwolnionym z opłaty za kartę biorąc udział w konkursie o którym możemy przeczytać na stronie Alior Banku.
Samo konto jest średnie, jedyna interesująca rzecz to bezpłatne wypłaty z bankomatów w Polsce i na świecie, co jest dosyć przyjemną sprawą, nie tracimy czasu na poszukiwanie bezprowizyjnego bankomatu tylko podchodzimy do najbliższego. Oprocentowanie lokat i środków na rachunku jest dosyć niskie. Natomiast głównym powodem dla którego posiadam konto w tym banku jest rachunek w Domu Maklerskim Alior Banku. Rachunek jest bezpłatny posiada bardzo dobry system transakcyjny i posiada doscyć niskie opłaty transakcyjne. Więcej o tym rachunku niedługo.
To by było narazie tyle.
Odpowiedź jest bardzo prosta. Poprzez założenie konta bankowego. Dzięki temu pięniądze będą bezpieczne, jeżeli wybierzemy dobre konto to chronione przed inflacją i pozwolą nam zarobić kilka procent rocznie. Najważniejsze jest aby mieć gdzie te pieniądze odkładać.
Jaki konto wybrać?
Tutaj już nie jest tak prosto ponieważ oferta banków zmienia się jak w kalejdoskopie.
Ja natomiast posiadam konto w kilku bankach. Wymienię je i przedstawię po krótce wady i zalety poszczególnych kont.
ekonto w mBanku.
To konto założyłem już kilka lat temu. Służyło mi ono jakie konto główne przez długi okres czasu, ale obecnie traci na znaczeniu, głównie poprzez niekonkurencyjne oprocentowanie środków na rachunku. Samo konto w sobie jest bezpłatne podobnie jak wydawana do niego karta bankomatowa. Co do produktów powiązanych z kontem warto zwrócić uwagę na Supermarket Funduszy Inwestycyjnych, eMaklera. O tych produktach napiszę w najbliższym czasie.
Konto Online w Eurobanku.
Jest to konto na którym obecnie trzymam większość swoich pieniędzy w tym 1000 zł będący fundamentem mojej wolności finansowej. Konto to bez karty jak i z tokenem GSM jest kontem bezpłatnym pod warunkiem comiesięcznych wpływów na konto min. 800 zł lub ulokowaniu powyżej 10 000zł na rachunkach(lokaty itp.) Ogromną zaletą tego konta jest możliwość założenia 5 rachunków oszczędnościowych, który każdy oprocentowany jest 6,06% w skali roku z kapitalizacją dzienną. Oznacz to że dla mojego 1000 zł dzienny przyrost odsetek wynosi 17 gr.
Ostatnim z kont które omówię jest Konto z Lokatą Nocną w Alior Banku.
Konto to założyłem biorąc udział w konkursie Zbuduj z Nami Nowy Bank. Samo konto jest bezpłatne, jedynie płatna jest karta do konta w wysokości 3zł miesięcznie, ale można było zostać zwolnionym z tej opłaty na okres 1 roku biorąc udział w wyżej wymienionym konkursie. Obecnie również można zostać zwolnionym z opłaty za kartę biorąc udział w konkursie o którym możemy przeczytać na stronie Alior Banku.
Samo konto jest średnie, jedyna interesująca rzecz to bezpłatne wypłaty z bankomatów w Polsce i na świecie, co jest dosyć przyjemną sprawą, nie tracimy czasu na poszukiwanie bezprowizyjnego bankomatu tylko podchodzimy do najbliższego. Oprocentowanie lokat i środków na rachunku jest dosyć niskie. Natomiast głównym powodem dla którego posiadam konto w tym banku jest rachunek w Domu Maklerskim Alior Banku. Rachunek jest bezpłatny posiada bardzo dobry system transakcyjny i posiada doscyć niskie opłaty transakcyjne. Więcej o tym rachunku niedługo.
To by było narazie tyle.
sobota, 6 czerwca 2009
Podróż zaczyna się od postanowienia
Witam wszystkich wędrowców którzy zawędrowali na ten blog.
Blog ten jest(będzie) opisem mojej drogi, przemyśleń na temat wolności finansowej. Tematu modnego ostatnio w swoim czasie, jednakże nadal nie zauważalnego przez dużą część ludzi.
Najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie czym jest wolność finansowa? Dla każdego oznacza to co innego ale w ogóle chodzi o uwolnienie się od pracy na rzecz innych poprzez zapewnienie sobie środków na życie i rozwijanie własnych zainteresowań. Dla jednych będzie to możliwość zakupu wyspy gdzieś na oceanie spokojnym i ucieknięcie przed światem, dla innych możliwość udzielania się w różnego rodzaju fundacjach pomagającym ludziom. Niestety w dzisiejszym świecie potrzebne są pieniądze aby móc przeżyć i rozwijać własne zainteresowania. Większość osób zdobywa pieniądze pracują na etat spędzając około 1/3 dnia w pracy. Wolność finansowa pozwala uwolnić się od przymusu pracy.
Nie wszyscy mają wystarczający kapitał by móc żyć według własnego uznania, co nie oznacz że nie możemy do takiego stanu dotrzeć. A chcieć znaczy móc.
Moim celem w tej drodze jest uzbieranie 1 miliona złotych, który powinien umożliwić mi realizowanie siebie. Zaczynam od 1 tysiąca złotych. Horyzont czasowy ustalam na 17 lat. Czyli że przed 40-tką powinienem móc uzyskać wolność finansową.
Zapraszam was drodzy czytelnicy abyście też zdecydowali się i wyruszyli w podobną podróż.
Blog ten jest(będzie) opisem mojej drogi, przemyśleń na temat wolności finansowej. Tematu modnego ostatnio w swoim czasie, jednakże nadal nie zauważalnego przez dużą część ludzi.
Najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie czym jest wolność finansowa? Dla każdego oznacza to co innego ale w ogóle chodzi o uwolnienie się od pracy na rzecz innych poprzez zapewnienie sobie środków na życie i rozwijanie własnych zainteresowań. Dla jednych będzie to możliwość zakupu wyspy gdzieś na oceanie spokojnym i ucieknięcie przed światem, dla innych możliwość udzielania się w różnego rodzaju fundacjach pomagającym ludziom. Niestety w dzisiejszym świecie potrzebne są pieniądze aby móc przeżyć i rozwijać własne zainteresowania. Większość osób zdobywa pieniądze pracują na etat spędzając około 1/3 dnia w pracy. Wolność finansowa pozwala uwolnić się od przymusu pracy.
Nie wszyscy mają wystarczający kapitał by móc żyć według własnego uznania, co nie oznacz że nie możemy do takiego stanu dotrzeć. A chcieć znaczy móc.
Moim celem w tej drodze jest uzbieranie 1 miliona złotych, który powinien umożliwić mi realizowanie siebie. Zaczynam od 1 tysiąca złotych. Horyzont czasowy ustalam na 17 lat. Czyli że przed 40-tką powinienem móc uzyskać wolność finansową.
Zapraszam was drodzy czytelnicy abyście też zdecydowali się i wyruszyli w podobną podróż.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Tagi
10% dla ciebie
AdTaily
akcje
akcjonariusz
Alior Bank
Alior Sync
analiza fundamentalna
analiza techniczna
animacja
Anti
Arctic
Bank
bankowość internetowa
bezpieczeństwo
BGŻ
BGŻOptima
BlueCash
BNP
bogactwo
Bogdanka
BOSSA
BOŚ Bank
BPH
budżet domowy
BZ WBK
cashback
Catalyst
Centrozap
certyfikaty srukturyzowane
cesja
chargeback
ciekawostki
cinkciarz
CitiBank
cykle
czy warto mieć konto w Alior Banku
czy warto mieć konto w Aliorze
dług
dolar
doradcy finansowi
DWS
dywidenda
dziadowanie
dzień wolności podatkowej
e-sąd
ebook
EFH
ekonomia
Elixir
eMakler
emerytura
Energa
equity magazine
ETF
euro
Eurobank
Facebook
finansowo
FM Bank
Forex
frank
fundusz awaryjny
fundusz bezpieczeństwa
fundusz indeksowy
fundusze inwestycyjne
funt
Gant
gazety
gdzie założyć lokatę
Getin Bank
Getin Online
Giełda
Google Adsense
gotówka
gpw
gra giełdowa
Grecja
grosz
historia Polski
hobby
humor
HYIP
Idea Bank
IKE
InClick.pl
inflacja
instrukcja
Inteligo
internetowy kantor
internetowykantor.pl
inwestowanie
IPO
IPOPEMA
JSW
Kamil Cebulski
kapitalizacja
kapitalizacja codzienna
karta debetowa
karta internetowa
karta kredytowa
karta kredytowa Silver
kary
kokos.pl
komornik
konkurs
konta oszczędnościowe
konto
konto bankowe
Konto Optymalne
konto walutowe
kontrakty terminowe
KRD
kredyt
kredyt odnawialny
kredyt studencki
kryzys
Krzętle
książka
księgowość
kurs
Lehman Brothers
linia kredytowa
lokata rewolwer
lokaty
loterie
mBank
mbank na windows
mbank windows phone 8
Metafinanse
monetto
monety
monety 2 zł
Mostostal Płock
motywacja
mSaver
mTransfer
Multibank
nakaz zapłaty
NBP
NeoBank
Newag
Nobel
NOL
Nordic Gold
nowa aplikacja mbank
numizmatyka
NY
obciążenie zwrotne
obligacje korporacyjne
obligacje skarbowe
odsetki
OFE
Open Finance
Open Online
opłaty
oprocentowanie
optymalizacja
oszczędzanie
oszustwa
overdraft
Parkiet Challenge
pasywny dochód
peak oil
pełnomocnictwo
PGE
PIT
PLN
płacenie
płacenie rachunków
Poczta Polska
podatek
podatek bankowy
podatek belki
podatki
podcasty
podsumowanie
podsumowanie miesiąca
Polbank
polisolokaty
polityka
Polska
pomoc
porady
porównanie
postępowanie upominawcze
pozew
pożyczka
pożyczki społecznościowe
problemy
produkt inwestycyjny
prognozy
promocje
prowizje
prywatyzacja
przegląd kont bankowych
Przegląd rachunków maklerskich
przelewy
przeliczanie
przemyślenia
psychologia
pusty sms
PZU
rachunek maklerski
ranking
ranking kont oszczędnościowych
ranking lokat
raporty okresowe
rating
raty
recenzja
reklama
rekomendacje
ropa
ryzyko
rząd
samochód
Santander
sąd
SEPA
SFI
Sidoma
SII
skład portfela
SKOK
smava
social lending
spekulacja
spółki dywidendowe
srebro
stalprodukt
statystyka
stopy procentowe
strata
strategia inwestycyjna
styl życia
SWIFT
system transakcyjny
świat
TFI
TMS Brokers
Toyota Bank
Turcja
ubezpieczenia
VAT
wakacje
Wall St.
walne zgromadzenie
walutomat.pl
waluty
WBK
wezwanie
WIG
windykacja
wolność finansowa
wpis gościnny
wykres
wymiana walut
wzrost gospodarczy
zabawa
Zakra
zakupy
zarabianie
zaradni.pl
zarządzanie czasem
zasady
złoto
zniżki
związki zawodowe
zysk