Dzisiaj już jednak mam troszkę inne podejście do tego tematu.
Nie bawię się już w przelewanie małych kwot pomiędzy kontami (czasem w różnych bankach), by zarobić dodatkowy jeden czy dwa grosze więcej przez noc. Nie oznacza to, że nie staram się optymalizować moich zachowań by zarobić jak najwięcej. Prześledźmy, więc co robię, a czego nie robię na przykładach:
1) Dokupuję jednostki funduszy inwestycyjnych w mBanku. Jako, że jest to co miesiąc dokupienie, więc nie są to jakieś oszałamiające kwoty. Jako, że pieniędzy w mBanku nie trzymam (kto trzyma?) to idą one przelewem z zewnątrz. Jako, że zlecenia są wysyłane do określonej godziny najczęściej zlecenie musi pójść kolejnego dnia. I mam wybór wpłacić na eMax plus, gdzie zarobię w przybliżeniu 1 grosza na każde 100 złotych lub puścić od razu. Puszczam od razu i jedna sprawa mniej z głowy.
2) Kupuję akcje. Część akcji ma możliwość złożenia zlecenia OTP, czyli płacisz dopiero za 3 dni. W takim przypadku jak miałem kasę na rachunku przelewam ją do EuroBanku, gdzie leży na koncie oszczędnościowym. Zarobek? 3 grosze na każdych przeznaczonych na to 100 złotych (o ile akcje są kupione w poniedziałek lub wtorek, jak w środę to jest to 5 groszy na każdych 100 złotych). Jako że zakupy robię za lekko większą kwotę to tutaj już mi się chce.
Jak widać dwa przykłady, niby podobne do siebie, ale zupełnie inne podejście do tych groszy.
Po prostu stwierdziłem, że walka dosłownie o każdy grosz zajmuje więcej czasu, który można poświęcić czy to dla nauki, rozwoju strony czy czegokolwiek co przyniesie nam większy dochód lub po prostu na hobby czy inne sprawy relaksujące.
Dlatego z uśmiechem patrzę na osoby, które starają się dorobić na różnego rodzaju klikaniu w reklamy czy tym podobne (przykład: Życie z Odsetek, lub jak to ktoś nazwał na innym blogu klikanie dla odsetek:). Tutaj właśnie widzimy ten młodzieńczy zapał połączony z walką o każdy grosz.
Sam kiedyś mówiłem innym ludziom, dlaczego nie przerzuciłeś tego na noc na konto oszczędnościowe, zarobiłbyś 1,2,3 grosze i się spotykałem z uśmiechem politowania. Po prostu niby to zawsze ten 1 czy 2 grosze, ale dla innych za ten czas zarobią oni znacznie więcej, lub wykorzystają ten czas na przyjemności, na które i tak na co dzień nie mają czasu.
Dlatego o każdy grosza można walczyć, ale niech to będzie przy rozsądnym wskaźniku zysk/czas.
Dlatego wszędzie tam gdzie mogę stosuję automatyzację i udogodnienia. I tak w wspomnianym Eurobanku jest 15 kont oszczędnościowych i 14 z nich ma kwotę 45,07 zł, która daje 1 grosz odsetek dziennie. Następnie ten grosz przelewany jest automatycznie codziennie przelewem o wdzięcznej nazwie "żniwiarz" na 15-te konto, gdzie trzymam główną kasę. Raz zrobione kasa leci i wyciskam maksymalnie ile się da na K.O. w Eurobanku.
Dalej - wspomniane płatności. Na pulpicie mam spisane wszystkie płatności na bieżący miesiąc.
Bardzo mi to ułatwia życie, gdyż widzę od razu co, gdzie, kiedy i ile mam do spłaty. Jest to dla mnie tym bardziej ważne że karty spłacam ostatniego dnia.
Chociaż patrząc po na przykład dzisiejszej awarii Eurobanku zastanawiam się również nad zmianą tego zwyczaju. Rano jeszcze zdążyłem puścić przelew koło 8-ej, ale 1-2h potem zobaczyłem wpis na blogu Inaczej o oszczędzaniu i życiu. Jakbym chciał zrobić przelew później byłbym nieźle zestresowany. I nawet jakby przelew doszedł to czy te zarobione ekstra kilkanaście groszy byłyby warte tego całego stresu? Nie wspominając o dodatkowych opłatach jakbym się jednak spóźnił z płatnością.
Natomiast zupełnie inną sprawą są czynności jednorazowe, które i tak musimy zrobić. Na przykład zakładanie lokaty. Jak zakładamy lokatę to i tak wcześniej porównujemy oprocentowania itd. co zajmuje czas. Więc tutaj nie ma praktycznie znaczenia jeżeli, spędzimy te dodatkowe kilka chwil spoglądają na kwoty optymalne (publikowane co miesiąc na przykład tutaj) i wpłacając odpowiednio wyższą kwotę. Tym bardziej że przelew i tak musimy zrobić. Więc nic nie tracimy, a zyskujemy. Oczywiście nie należy też przeginać i nie musimy koniecznie 50k rozbijać na 50 lokat (ale jak ktoś trzyma w mBanku, gdzie ma automatyzację tego procesu to czemu nie?).
W każdym razie, pomyśl chwilkę czy zamiast przelewania w te i wewte w celu zarobienia kilku gorszy nie lepiej spędzić ten czas z bliskimi, poczytać jakąś książkę, lub po prostu nic nie robić?