Na platformie pożyczek społecznościowych kokos .pl od pewnego czasu istnieje możliwość sprzedaży przeterminowanych pożyczek na tzw. rynku wtórnym.
Rynek wtórny na platformie kokos nie jest skomplikowany. Jeżeli masz pożyczkę postawioną w stan wierzytelności i nie zdecydowałeś się na jej windykacje za pomocą firm windykacyjnych współpracujących z serwisem kokos.pl, to wtedy od 2. dnia miesiąca masz możliwość jej sprzedaży. Opcja ta kosztuje 1 zł, niezależnie od tego czy aukcja zakończy się powodzeniem. Podczas wystawiania aukcji system podaje ile dłużny jest nam pożyczkobiorca. Potem my podajemy cenę za jaką chcemy sprzedać wierzytelność i kilka słów dlaczego ją sprzedajemy.
Jeżeli znajdzie się chętny gotowy zapłacić cenę jaką zażądaliśmy cesja zachodzi automatycznie i nie musimy nic więcej robić.
Kilka uwag dla sprzedających wierzytelność:
- dobierz cenę tak, aby była miarę atrakcyjna. Ogólnie wierzytelności sprzedawane są z 50% dyskontem, ale nie oznacza to że nie da się sprzedać wierzytelności z dyskontem 10-20%. Natomiast nie licz na zbyt duże szanse powodzenie jeżeli sprzedajesz wierzytelność po cenie równej kwocie wierzytelności. Osoba, która skupuje wierzytelności nie robi tego w celach charytatywnych, a zarobkowych.
- do czasu aż sprzedasz wierzytelność, lub aukcja się zakończy nie możesz podejmować żadnych kroków mających na celu odzyskanie długu. Czyli ani nie możesz przedstawić propozycji ugody dłużnikowi, ani tym bardziej wnieść sprawy do sądu.
- im szybciej wystawisz wierzytelność tym lepiej. Ogólnie osoby które skupują wierzytelności skupują ich kilka na większą kwotę, aby potem wysłać masowy pozew. Dlatego im dłużej będziesz zwlekać z wystawieniem wierzytelności Twoje szanse maleją.
Natomiast jeżeli sami mamy zamiar pozywać pożyczkobiorcę do sądu, kuszące może być zakupienie innych wierzytelności i dołączenie ich w ramach jednego pozwu. Dzięki takiemu zabiegowi zmniejszamy sobie koszty wniesienia pozwu (zapłacimy 30 zł opłaty niezależnie od wartości pozwu, dopóki nie przekracza on 2400 zł). A skupując wierzytelności po 50% ich wartości możemy niewielkim kosztem pracy zarobić. O ile teoretycznie sprawa wygląda naprawdę ładnie to jednakże mam kilka uwag do tego procesu:
- jako że wierzytelności na rynku wtórnym można wystawiać dopiero 2. dnia miesiąca, musimy wpierw zaczekać aż się pojawią wierzytelności związane z osobą naszego dłużnika. A że ludzie nie wystawiają od razu wierzytelności czas oczekiwania może się znacząco wydłużyć.
- dochodzi nam dodatkowa robota, szczególnie w zmienianiu modyfikacji uzasadnienia pozwu, jeżeli mamy "gotowca"
- oczekiwanie aż kokos.pl prześle dodatkowe dokumenty. O ile umowa pożyczki przesyłana jest elektronicznie, o tyle potwierdzenie przelania kwoty pożyczki wysyłane jest pocztą to na to pismo musimy zaczekać.
- spotkałem się z opiniami że sama umowa cesji nie wystarcza, gdyż zdarza się że sądy wzywają do przedłożenia umowy cesji z widocznymi podpisami (sąd swoje, a ustawa o świadczeniu usług elektronicznych swoje), lub uwierzytelnienie zawarcia cesji wystawione przez pośrednika w tym przypadku kokos.pl
Sam jeszcze nie zdecydowałem się na zakup pożyczki z rynku wtórnego, ale być może się zdecyduje. Możliwość zakupu długu 250 zł za kwotę 100 zł jest naprawdę kusząca, tym bardziej że sprawy prowadzone w postępowaniu upominawczym nie wymagają aż tak wielkiego zaangażowania z naszej strony (mogą być prowadzone pod nieobecność powoda).
Ogólnie dla osoby obrotnej czarne owce social lending mogą być dodatkowym dochodem, jeżeli poświęci trochę czasu i dopracuje procedury.
Natomiast w przypadku chęci zakupu wierzytelności na rynku wtórnym, należy się przyjrzeć dłużnikowi. Szczególnie warto sprawdzić firmę, jeżeli dłużnik posiada takową - szczególnie przydaje się wyszukiwarka REGON i NIP-u
A czy któryś z czytelników kiedykolwiek dochodził spłaty wierzytelności uzyskanej za pomocą cesji? Czy sądy mają jakieś swoje procedury w takich przypadkach?
4 komentarzy:
U mnie kicha. Niedawno wystawiłem na sprzedaż wierzytelność i kompletny brak zainteresowania. To chyba tylko sposób by Blue Media zarabiała kolejne złotóweczki bo nie widzę by inne aukcje wtórne cieszyły się powodzeniem.
@Sokomaniak
schodzą te wierzytelności. Na przykład, były 2 aukcje wierzytelności z aukcji gościa, któremu będę wytaczał pozew i jedna znikła (kwota wierzytelności coś koło 220 zł poszła za 100zł) druga nadal wisi (około 25 zł za 10 zł).
Jak dopracuję procedurę batalii sądowych i komornika, to może wtedy będę skupował co łakomsze kąski na aukcjach wtórnych.
Chociaż z drugiej strony, aż tak dużo aukcji to tam nie ma.
Ja jestem leniwy. Właśnie zgłosiłem tą aukcję do e-sądu poprzez malydlug.pl. Zobaczymy co z tego wyniknie. Mówią, że nie pobierają opłat od PD tylko doliczają je do kosztów, które potem ściąga komornik.
Ten dług już wisi u mnie od kilku miesięcy i od tej wpadki straciłem zainteresowanie Kokosem. Twoje artykuły zmobilizowaly mnie do odgrzebania tej sprawy.
To się bardzo cieszę, że wpisy zmobilizowały Cię do działania. Mi pozostał w tej serii wpis o tym jak złożyć pozew do e-sądu (instrukcja krok po kroku), a potem (miejmy nadzieję) informacja o wygraniu sprawy.
Zapraszam do komentowania i dyskusji.
Nie akceptuję wulgaryzmów i komentarzy niedotyczących wpisu, a także z rażącymi błędami ortograficznymi. Takie komentarze i typowy spam z podpisem typu: "Kredyt dla każdego" będą usuwane. Reklamy można kupić przez AdWords lub AdTaily.
Masz jakieś pytanie/sugestię niezwiązaną z postem? Napisz na adres mailowy.