Dzisiaj dostałem informację od walutomatu, że z dniem 15 września zostaną wprowadzone opłaty za korzystanie z serwisu.
Opłata będzie naliczana tylko za zrealizowane transakcje wymiany, czyli nie trzeba likwidować konta jak z niego nie korzystamy.
Opłata za zlecenie wymiany wynosi 0,2% kwoty wymienionej i zostanie automatycznie pobrana z wymienionej kwoty. Nie ma maksymalnej wysokości opłaty, minimalna wynosi natomiast 0,01 jednostki danej waluty - czyli 1 grosz, 1 eurocent itd. Opłata pobierana jest od obu stron transakcji.
Moim zdaniem opłaty należało się spodziewać, bo było wiadomo, że serwis nie będzie działał pro publico bono, a jest projektem komercyjnym, który ma właścicielom dać zarobić. Opłata nie jest wygórowana i daleko niej do spreadów pobieranych przez banki czy normalne kantory. W bankach spread wynosi w okolicach 5%, w Internetowym Kantorze 1,5% tutaj mamy opłatę 0,2%. Problemem nadal jest płynność i brak natychmiastowej wymiany po bieżącym kursie, ale jest to spowodowane konstrukcją serwisu i koniecznością obecności zlecenia przeciwstawnego.
Dodam, że firma wystawia fakturę VAT na pobraną prowizję, a dla użytkowników, którzy w danym miesiącu wymienią walutę za 1 mln zł, za kolejne wymiany w miesiącu zostanie pobrana prowizja 0,1%.
Na zakończenie pobieranie opłat boli i zmniejsza zyskowność korzystania z walutomatu, ale ja nadal będę wymieniał środki poprzez walutomat, ze względu na warunki i wygodę jaką oferuję.
A czy nadal będziesz korzystał z walutomatu?
Link do wiadomości na portalu.
Ranking lokat - kwiecień 2025
3 godziny temu