Płacisz kartą za granicą - uważaj na prowizje!

Mimo iż sezon wakacyjny powoli zbliża się ku końcowi, nie oznacza to koniec wojaży poza granicę naszego kraju. Czy to na jesienno-zimowe wyprzedaże do Berlina, Paryża czy Londynu, wakacje last minute nad Adriatykiem aż po zimowe wakacje na Malediwach:)

To ca łączy wszystkie przykłady powyżej to, że raczej nie zapłacimy tam polskimi złotówkami. O ile posiadamy gotówkę w walucie danego kraju to problemu z przeliczaniem kursów nie ma.

Jednakże jeżeli mamy ochotę płacić tam naszą kartą (czy to debetową czy kredytową) to powinniśmy wiedzieć jak nasz bank przeliczy transakcje dokonane w walucie obcej na złotówki.

Jeżeli natomiast jesteś zainteresowany kontami walutowymi zobacz post o kontach walutowych.

Jak więc są przeliczane transakcje w walucie obcej?

Wyjaśnijmy sobie teraz co oznaczają poszczególne pojęcia:

1. Waluta karty - jest to waluta rozliczeniowa dla karty w przypadku dokonywania transakcji za granicą. W większości polskich banków walutą karty jest €, choć są banki gdzie walutą karty jest $ (CitiBank). Są też banki, gdzie kilka walut jest walutą karty poza walutą karty, jest kilka walut, które są rozliczane bez podwójnego przewalutowania (w Alior Banku - USD, GBP i EUR)
2. Kurs banku - kurs po jakim bank wymieni pieniądze. Banki publikują kursy walut po jakich przeliczają transakcje kilka razy dziennie. W przypadku transakcji kartowych obowiązuje nas pozycja z pola dewizy.
3. Kurs wystawcy - kurs po jakim organizacja będąca wystawcom karty przeliczy nam walutę danego kraju na walutę nasze karty. Przelicznik kursów organizacji płatniczych: VISA, MasterCard
4. Prowizja za przewalutowanie - niektóre banki doliczają prowizję za przewalutowanie w przypadku płacenia walutą inną niż waluta karty. I tak mBank pobiera 2% dla kart VISA, WBK 2,8% lub 3% dla kart VISA.

Poniżej przedstawiam tabelę pokazującą jak powyższe czynniki mają wpływ na ostateczną kwotę jaka zostanie pobrana z naszego rachunku.
kursy
Na zakończenie jeszcze jedna uwaga. Przeliczanie kursów nie następuje w momencie wykonania transakcji, a dopiero w momencie księgowania jej przez bank. Dlatego bardzo często się zdarza, że kwota pobrana z naszego konta, jest różna niż blokada założona na poczet tej płatności. Jest to spowodowane tym że kursy zmieniają się z dnia na dzień, a samo księgowanie transakcji może zająć kilka dni (z reguły 2-3 dni, blokada nakładana jest na tydzień, a samo rozliczenie może trwać i ponad miesiąc). Dlatego należy mieć to na uwadze i nie wydawać wszystkiego pod limit, gdyż może to spowodować powstanie niedozwolonego salda na rachunku (ujemnego), co może nieść za sobą kary. Sytuacja ma taka w przypadku osłabienia złotówki. W przypadku jej umocnienia, zapłacimy mniej niż wynosiła blokada.