Jako posiadaczowi karty kredytowej Lot-u wydanej przez Citibank Handlowy, bank ten gdzieś w okolicach świąt zadzwonił do mnie z propozycją otwarcia u nich konta osobistego CitiKonto Direct z dożywotnim zwolnieniem z opłat za konto. Jako że dodatkowo w programie partnerskim ruszył konkurs na promowanie tych kont, postanowiłem upiec dwie pieczenie na jednym koncie:), przyjrzeć się bliżej i opisać na blogu wyżej wymienione konto. Jak komuś się to konto spodoba na dole strony będzie wniosek do kontaktu z bankiem. Jak ktoś nie jest zainteresowany kolejnym kontem może sobie odpuścić czytanie tekstu.
CitiBank jest bankiem działającym na terenie całego kraju, więc nie powinno być większego problemu ze znalezieniem placówki, gdyby zaszła taka potrzeba. Aczkolwiek ściana wschodnia i mniejsze miejscowości są pokrzywdzone. Cóż nie jest to jednak PKO czy PEKAO, które maja placówki w praktycznie co drugim mieście powyżej 10 000 mieszkańców.
Jednakże jest to konto internetowe, więc większość spraw będziemy załatwiać przez internet, co zresztą ma miejsce i nie trzeba latać z głupotami do oddziału (vide WBK, aczkolwiek tutaj też się zmienia).
Zacznijmy od podstawowego pytania. Ile to kosztuje?
Prowadzenie konta jest bezpłatne o ile wpływy na konto w ciągu miesiąca wynoszą minimum 1500 złotych, w przeciwnym razie jest to 7 zł. 1500 złotych nie jest to jakaś nieosiągalna kwota w dzisiejszych czasach, jednakże nie ma co ukrywać że bank woli bardziej zamożnych klientów, co będzie zresztą widać po dalszej ofercie.
Co dostajemy w ramach konta?
- bezpłatną kartę debetową do konta - to jest bardzo fajna sprawa. Nie musimy wykonywać żadnych transakcji aby nasza "bezpłatna karta" była bezpłatna. Jest za darmo i koniec.
Dodatkowo dla mieszkających w Warszawie możliwe jest wydanie hybrydy biletu okresowego i karty debetowej (bądź kredytowej) CitiBanku. Nie dość, że pozbywamy się jednej karty z portfela to dostajemy dodatkowe zniżki na bilety okresowe. Po szczegóły odsyłam jednak na stronę programu.
- dla osób które nie mogą żyć bez nowych technologii możliwe jest wydanie naklejki umożliwiającą płatności w systemie PayPass. Niestety ta przyjemność kosztuje 2 zł/miesięcznie.
- dostajemy wszystkie bankomaty w kraju za darmo.
- dostajemy wszystkie bankomaty Citi na świecie za darmo (jest ich trochę). Jednakże obowiązuje nas przeliczanie transakcji po kursie bankowym.
- o wszystkich przelewach krajowych przez internet za darmo nie muszę chyba wspominać:)
- podobnie jak za darmo są polecenia zapłaty i zlecenia stałe (o ile definiujemy je przez neta). A takie polecenie zapłaty w takim mBanku bezpłatne już nie jest.
- przelewy w CHF za darmo zarówno do banków w Polsce jak i za granicą.
- przelewy SEPA tylko 3 złote (z reguły 5 złotych w innych bankach).
- linię kredytową czyli jeden z tańszych kredytów na rynku z ofertą "0% do 7 dni". Czyli jak mamy zadłużenie z tytułu linie kredytowej mniej lub dokładnie 7 dni w miesiącu to nie zapłacimy żadnych odsetek.
- dobry system bankowości internetowej i mobilnej.
- dobrą i ciekawą ofertę kart kredytowych. Do nich jednakże nie trzeba brać konta:)
- darmowe rachunki w walutach EUR, USD, GBP, CHF i JPY.
- konta oszczędnościowe i lokaty powiązane z kontem jednak ich oferta nie powala.
- można realizować czeki (kto dostał zwrot podatku z UK wie o co chodzi:)
Jak widać trochę tego jest i oferta CitiBanku jest ciekawa o ile będziemy mieć te wpływy 1500 złotych na konto w ciągu miesiąca. Jak ktoś nie ma takich wpływów to może zrobić numer że przelewa kasę na inne konto a potem raz jeszcze do Citi aż się te 1500 uzbiera, to jednak bardziej zabawa dla licealistów czy studentów, którzy mają na to czas.
Z wad i lub dodatkowych opłat należy wymienić
- dosyć duże spready walutowe
- główną walutą kart Visa jest dolar przez co mamy podwójne przewalutowanie jeżeli płacimy nawet w Euro (nie dotyczy kart Maestro i Mastercard)
- opłaty za zmianę CitiPhone PIN-u, wypłaty od drugiej w górę gotówki w oddziale
Jak widać wady nie są nie do przeskoczenia i nie czynią z korzystania z konta katorgi.
Z ciekawostek dodam że Citi ma ciekawy produkt o nazwie Lokata Turborpocent. Z pozoru jest to lokata miesięczna z kapitalizacją na koniec okresu (czyli miesięcznej) o oprocentowaniu 4%. Czyli jak na dzisiejsze czasy nic specjalnego. Jednakże za każde wydane 500 złotych kartą do konta oprocentowanie lokaty rośnie o 1%, maksymalnie do 18% w skali roku. Jednakże by dostać te 18% musielibyśmy wydać 7000 złotych kartą. Kwota lokaty od 500 do 10 000 złotych. Czyli przy maksymalnym możliwym oprocentowaniu byśmy dostali 121 zł (po uwzględnieniu belki). Cóż jak widać jest to oferta dla ludzi, którzy mnóstwo wydają (nie liczą się niestety transakcje przez internet) i płacą kartami debetowymi (gdyż np. nie ufają, boją się kart kredytowych).
Osobiście założę konto, bo jeżeli mam mieć dożywotnio za darmo to czemu nie. Dodatkową zaletą są tańsze przelewy SEPA, a to dla mnie bardzo ważne. A jak ktoś nie znalazł jeszcze konta dla siebie i ma do dyspozycji miesięcznie więcej niż 1500 złotych to czemu nie spróbować w Citi?
Zainteresowanych zachęcam do wypełnienia formularza poniżej.
Ranking lokat - kwiecień 2025
5 godzin temu