Mianowicie Alior Bank w swojej ofercie uruchomił fundusz umożliwiający zarabianie na spadkach na GPW, mianowicie: Subfundusz ALIOR Short Equity
Jak fundusz zarabia na spadkach?
W ten sam sposób jaki ty możesz zarabiać na spadkach na naszej GPW, a mianowicie otwiera krótkie pozycje na kontraktach na WIG20 i mWIG40. Dodatkowo jako że na kontraktach mamy dźwignie finansową i depozyt jest to około 10% wartości kontraktów, cześć środków lokuje fundusz w lokaty, bony pieniężne itd co zwiększa jego zyski podczas spadków i lekko zmniejsza podczas wzrostów na giełdzie.
Jest to ciekawa możliwość inwestycyjna.
A gdzie jest haczyk?
Aby otworzyć rejestr tego funduszu inwestor indywidualny musi wpłacić co najmniej 200 tysięcy złotych. Jeżeli może być to pocieszeniem, każda kolejna minimalna wpłata to 100 zł:). Co ciekawe dla firm posiadających osobowość prawną (spółka z o.o., s.a., fundacje itd.) minimalna wpłata to 100 zł. Czyli jak bardzo nam zależy to aby w to inwestować, otwieramy spółkę z o.o. (kapitał zakładowy wynosi 5 000 zł), jak jest 2 właścicieli to nie musimy płacić ZUSu, mianujemy się prezesem bez wynagrodzenia i jako spółka możemy inwestować w ten fundusz od 100 zł:)
Okej inną nie za dobrą sprawą jest są prowizje za kupno:
w przypadku nabycia przez internet prowizje jest o 25% mniejsza. Jak ktoś korzysta z SFI i przyzwyczaił się do braku prowizji to może doznać szoku.
I opłata za zarządzanie funduszem wynosi 4% w skali roku. A to jest standard dla naszych polskich TFI.
Jak dla mnie gdyby fundusz miał normalną kwotę wejścia to byłby to ciekawy produkt, a tak widać że nie jest to produkt dla mas. Zresztą sama natura funduszu wymusza jego ograniczenia w wielkości zarządzanego kapitału.
Jednakże jest to dobry krok. Idealnym wyjściem byłoby pojawienie się w końcu ETF-ów i to 2 naraz. Jednego ETF opartego o WIG20, umożliwiającego zarabianie na wzrostach i drugiego opartego o WIG20 short i tutaj możemy zarabiać na spadkach (albo umożliwienie krótkiej sprzedaży na tym pierwszym). Jako że ETF kupujemy na giełdzie, nie tracimy czasu na konwersje itd. tylko mamy go natychmiast (jak kontrakty czy inne instrumenty pochodne), nie wymagające dużej kwoty aby zacząć inwestować (niby kupno kontraktu to ~2000 złotych, ale de facto kupujemy instrument warty 20 000 tysięcy).
A czy ty zainwestowałbyś w Subfundusz ALIOR Short Equity?