Dzisiaj krótki post, ale dosyć ważny.
Od 1. kwietnia spada i to znacząco oprocentowanie obligacji skarbu państwa. Nowa tabela oprocentowania prezentuje się następująco:
- obligacje 2-letnie - 4,25% - stałe przez 2 lata
- czteroletnie - 4,75% w pierwszym roku
- EDO dziesięcioletnie emerytalne - 5,25% - w pierwszym roku.
Najbardziej szkoda mi spadku i to znaczącego oprocentowania obligacji 10-letnich z 6,75% do 5,25%. Jest to spadek aż o 1,5% w pierwszym roku, a to jest naprawdę sporo.
Dlatego jutro jest ostatnia szansa aby kupić obligacje 10-letnie oprocentowane jeszcze na 6,75%. Zakup nie jest skomplikowany, ani nie wymaga jeżdżenia gdziekolwiek. Zakupić obligacje można na stronie: https://www.zakup.obligacjeskarbowe.pl/ lub poprzez konto Inteligo.
Jedynym warunkiem jest aby pieniądze doszły do banku PKO jutro. Czyli na 100% będziemy pewni jeżeli wyjdą pierwszą sesją eliksiru. Aktualną tabelę z godzinami sesji znajdziecie tutaj.
Minimalna cena zakupu obligacji to 100 zł.
Według mnie warto, chociaż wiele osób nie przepada za obligacjami, a część zupełnie je bojkotuje.
Wykres dnia: Coraz mniej czasu na uratowanie roku
14 godzin temu
6 komentarzy:
Ciekawe, że oprocentowanie obligacji spada.
Po pierwsze państwo się zadłuża i żeby ministerstwo finansów znalazło na obligacje kupców powinno podnosić %.
Po drugie pewnie już niedługo zaczną rosnąć stopy procentowe, a to spowoduje podwyższenie % obligacji, a przy tym niższy zysk z funduszy obligacji.
"Po drugie pewnie już niedługo zaczną rosnąć stopy procentowe, a to spowoduje podwyższenie % obligacji, a przy tym niższy zysk z funduszy obligacji."
no i wlasnie dlatego tytul posta jest taki jaki jest...
a co z funduszami obligacji ? beda ok poki stopy nie pojda w gore ? wtedy mozna skonwertowac na peniezny
@anonimowy
podoba mi się tutaj pomysł APP czyli że np. co miesiąc porównujemy wynik f.obligacji i f.pieniężnego i kiedy ten drugi będzie mieć lepszy wynik konwertujemy na pieniężny.
To własnie ciekawe, że niby trzeba walczyc o klientów na obligacje, a nasz rzad obniza oprocentowanie, w sumie to wypada sie cieszyc, bo odsetki od obligacji płaca przeciez obywatele ze swoich podatków ;)
a fundusze, teoretycznie jak zaczna rosnac stopy, to fundy obligacji powinny mniej zarabiac, a lepiej powinny sobie radzić pieniężne... poki co chyba nam to jednak nie grozi...
@Kamil
oprocentowanie spada, z prostej przyczyny. Popyt z zagranicy na nasze obligacje jest 5 krotonie wyższy niż zapotrzebowania pożyczkowe Polski. I dobrze, bo nie było by zaciekawie gdyby to było jak w Grecji że popyt to 1.4 ich potrzeb pożyczkowych.
Osobiście spodziewałem się kilka miesięcy temu podwyżki stóp już w tym półroczu, ale rada ma związane ręce przez umacniającą się złotówkę. Euro po 3,5 zł dobije eksporterów i możemy zapomnieć o byciu tygrysem europy.
Dodatkowo jeżeli ostatni spadek inflacji znacznie poniżej progu nie był tylko jednorazowym wynikiem to i znacząco spadnie presja na podnoszenie stóp ze strony inflacji.
Jedyne co może jeszcze kierować radę w stronę zmiany stóp to podaż pieniądza na rynku, ale ona nie jest taka istotna i ją można łatwo zmienić zmieniając tylko stopę depozytową dla banków (podobnie jak FED zrobił ostatnio)
Ja nie widzę sensu podnoszenia stóp teraz, po dlugiej zimie. Przychody z podatkow dopiero ruszą. Teraz święta, potem ruszy budowlanka, wakacje = wyjazdy, turystyka, do tego sezonówka i przychody z PIT (ci co musza doplacic). Nie bedzie tragedii.
Zapraszam do komentowania i dyskusji.
Nie akceptuję wulgaryzmów i komentarzy niedotyczących wpisu, a także z rażącymi błędami ortograficznymi. Takie komentarze i typowy spam z podpisem typu: "Kredyt dla każdego" będą usuwane. Reklamy można kupić przez AdWords lub AdTaily.
Masz jakieś pytanie/sugestię niezwiązaną z postem? Napisz na adres mailowy.