Chciałbym równocześnie przeprosić za stworzenie zamieszania i wprowadzenie czytelników w błąd.
Oryginalny tekst dostępny poniżej
O tym że będzie na 99% wezwanie na akcje BZ WBK pisałem zaraz po ogłoszeniu wiadomości o zakupie banku przez Santandera.
Potwierdzają to również publikacje na łamach prasy fachowej:
artykuł w Parkiecie czy Pulsie Biznesu
Sam pisałem o możliwości zarobku w związku z ceną bieżącą akcji a ceną jaka będzie w wezwaniu (szacunkowo nie mniej niż 227 zł za akcję):
W każdym razie w 2011 roku czeka nas wezwanie na akcji BZ WBK, warto obserwować kurs i jeżeli z powodu jakiś perturbacji kurs spadnie poniżej 200 złotych za akcje można je skupować traktując je jako lokatę 10%.
Jednak praktyka naszego rynku pokazuje że może być inaczej.
Wszystkiemu winien jest podatek od zysków kapitałowych, zwany także podatkiem belki (aby rekinom giełdy nie było za dobrze). Obecnie wynosi on 19% (mam nadzieję że wzorem UK czy Finlandii nie zostanie podniesiony do 28%) i jest płacony czy to od sprzedaży akcji z zyskiem, czy też od odsetek od obligacji czy lokat bankowych jak i od dywidend.
Jako że skup akcji będzie w formie wezwania rodzi to za sobą pewne konsekwencje prawne i podatkowe. Jedną z nich jest konieczność odprowadzenia podatku nie przez osobę odpowiadającą na wezwanie, lecz spółkę (płatnika). Czyli że podatek zostanie odprowadzony automatycznie bez naszego udziału.
Wszystko było by w porządku, gdyby podatek w przypadku wezwań byłby obliczany tak jak przy normalnych transakcjach na giełdzie. Jednakże sprzedaż akcji w wezwaniu nie jest tak traktowana. Sprzedaż akcji w wezwaniu interpretowana jest jako dochód z udziału w zyskach osób prawnych, a więc analogicznie jak dywidenda, czyli pobierany jest zryczałtowany 19% podatek.
W związku z tym w przypadku akcjonariuszy będących osobami fizycznym (czyli nas wszystkich inwestorów indywidualnych), zbywających akcje w odpowiedzi na wezwanie, wzywający będzie pobierał zryczałtowany podatek w wysokości 19% Ceny Brutto bez pomniejszana przychodu o koszty uzyskania (art. 30a ust. 6 updof). Mówiąc inaczej koszt nabycia akcji będzie wynosił 0 zł.
To wszystko powoduje że cena jaką najprawdopodobniej otrzymamy za akcję będzie wynosić (w przypadku ceny w wezwaniu jaką podałem na początku tekstu) 184 złote.
227*19%= 43,13 zł, zaokrąglone do pełnej złotówki 43 złote. 227-43= 184.
Z tych pobieżnych szacunków wychodzi że opłacalny będzie skup akcji BZ WBK w celu przetrzymania ich do wezwania jeżeli cena ich spadnie poniżej 185 złotych. O ile w ciągu najbliższych miesięcy nie będzie krachu to taka cena wydaje się wysoce nieprawdopodobna.
Dlatego przestrzegam przed skupowaniem akcji w celu odpowiedzenia na wezwanie, bez wcześniejszego przeanalizowania i uwzględnienia tego co tutaj napisałem.
Bo szkoda byłoby przez meandry polskiego prawa podatkowego stracić nie małe pieniądze.
Opisany scenariusz powstał na podstawie wezwania na akcje ogłoszonego przez WSiP.
A wy jak oceniacie prawdopodobieństwo takiego zdarzenia?
A jest jeszcze szansa że Santander zapłaci mniej za akcje niż wynikałoby to z ustawy o ofercie publicznej, ale to już byłby ładny przewał, mimo iż sytuacja byłaby zgodna z prawem.
2 komentarzy:
wpis wprowadza w blad, podatek w ten sposob jest pobierany tylko przy wezwaniach przeprowadzanych w celu umorzenia skupionych akcji.
@anonimowy
jeszcze raz sprawdzę źródła, ale wydaje mi się ż to obowiązuje przy wszystkich wezwaniach
Nowe komentarze są niedozwolone.