Dzisiaj dzień wolności podatkowej. Czyli oznacza to że zaczynamy w końcu zarabiać na siebie. Przynajmniej tyczy się to osób na etatach. W tym roku przypada on na 14. czerwca w zeszłym roku był to ten sam dzień ale de facto był to o 1 dzień więcej bo rok był przestępny.
Ludzie nie zdają sobie sprawy że to co jest powszechnie nazywane bezpłatnym w rzeczywistości kosztuje ich grube pieniądze. Rząd nie ma do dyspozycji żadnych innych pieniędzy poza tymi które zabierze swoim obywatelom. Dlatego dziwią mnie żądania grup społecznych domagających się kolejnych bezpłatnych usług przywilejów itd.
Dlatego należy uciec z tej pętli myślenia że państwo zapewni Ci opiekę medyczną, emeryturę i inne świadczenia i wziąć sprawy w swoje ręce.
Umiesz liczyć licz na siebie można rzec i swoją najbliższą rodzinę można dodać.
I właśnie ten cel przyświeca mi w drodze do wolności. A Ty co zrobiłeś na swojej drodze do wolności finansowej?
Czy warto studiować i pracować jednocześnie?
6 godzin temu