W poprzednim poście pisałem o przydatności posiadania rachunku bankowego w celu gromadzenia pieniędzy.
Wiele osób pewnie powie, że po co jej rachunek bankowy bo nie ma co na nim odkładać. W Polsce bardzo wiele stereotypów negatywnych przyległo do strefy oszczędzania. Mówi się że oszczędzanie jest dla bogatych, bo biedny nie ma z czego oszczędzać. I z drugiej strony oszczędzają tylko biedni bo nie mają pieniędzy.
Kolejna osoba powie, a jak mam dojść do miliona z tysiąca złotych trzymając pieniądze na rachunku 6% w skali roku. Na lokatach, kontach oszczędnościowych , obligacjach nie da się wzbogacić, ale takie właśnie instrumenty chronią gotówkę przed inflacją, czyli utratą realnej wartości pieniądza.
Droga do miliona jest jak z posadzeniem jabłoni. Najpierw musisz się o nią troszczyć, podlewać, pielęgnować, aby po pewnym czasie móc odpocząć pod jej cieniem i rozkoszować się smakiem soczystych jabłek.
Na początku drogi powinniśmy się koncentrować nie na osiągnięciu wysokiej stopy zwrotu, ale na gromadzeniu kapitału.
Dlatego na początek rady o tym jak zacząć odkładać pieniądze i móc oszczędzać.
- najpierw płać sobie - ta rada wzięta z bloga APP. Polega ona na tym by określoną kwotę naszych dochodów np: 10% ale może to być też inna wartość w zależności od naszego budżetu przelać na konto oszczędnościowe i nie ruszać tego pod żadnym pozorem. Te pieniądze to są fundamenty naszej niezależności finansowej. Dodatkowo pieniądze te gwarantują nam poczucie bezpieczeństwa, a dokładniej część tych pieniędzy w
- fundusz bezpieczeństwa - są to pieniądze gromadzone na wypadek głownie utraty pracy lub innych bardzo poważnych zdarzeń losowych. Co do samego posiadania funduszu bezpieczeństwa sprawa jest bezdyskusyjna, istnieje jednakże dyskusja co do jego wielkości. Ja uważam że fundusz bezpieczeństwa powinien wynosić równowartość co najmniej 6-miesięcznych wydatków(oczywiście ograniczonych do rzeczy niezbędnych, ale też bez dziadowania). W późniejszym okresie czasu można zwiększyć jego wartość. Na razie jeżeli nie posiadamy nadwyżki to polecam na przykład połowę środków z 10% dla siebie przeznaczyć na stworzenie funduszu, a drugie 50% odkładać jako kapitał. Dodatkowo każde nieprzewidziane pieniądze - nagrody, premie, itp przeznaczać na fundusz bezpieczeństwa dopóki nie osiągnie zamierzonej wartości. Dokładniejsze omówienie funduszu znajdzie się w późniejszych postach.
- projekt X złotych dziennie - polega na odkładaniu 1,2,3,5 zł dziennie w zależności od możliwości i dokładaniu do oszczędności np. pod koniec miesiąca. 1 zł dziennie to nie jest dużo, i choć w skali miesiąca to jest załóżmy 30 zł, to jednak ta kwota w skali roku daje nam 365 zł. Nie jest to dużo ale mieć 365 zł a nie mieć 365 zł to razem 700zł . A kwota 700 zł nie jest już taką małą kwotą.
- czyszczenie portfela - codziennie zajrzenie do portfela, portmonetki i opróżnienie go z miedziaków które tam zalegają daje również znakomite efekty, przy niskim stopniu wyrzeczenia. Moja metoda polega na odłożeniu wszystkiego poniżej 1 zł do specjalnego pojemnika który pod koniec miesiąca zanoszę do banku i też gromadzi się z tego ładna kwota. Jest to dodatkowe kilka, kilkanaście złotych miesięcznie. Dodatkowo zmniejsza to wagę portfela przez co mniej dźwigamy na co dzień:)). Zmiana sposobu płacenia na rzecz bezgotówkowych transakcji może trochę zaburzyć ten proces, ale nie do końca. Np. w Citibanku do konta osobistego i podpiętej do niego karty jest możliwość wybrania opcji że przy każdym zakupie kartę bank będzie zaokrąglał kwotę zakupów do pełnych (1, 5 czy 10 zł) a kwotę zaokrąglenia przelewał na konto oszczędnościowe. Nie posiadam konta w CitiBanku, ale gdybym posiadał na pewno skorzystałbym z usługi Reszta dla Ciebie. Zresztą wysłałem zapytanie do banków w których posiadam konto czy przewidują wprowadzenie takiej usługi i czekam na odpowiedź.
Na razie to by było na tyle, kolejna część jak zacząć już wkrótce.
Dalej 7%/6,20% na KO w Velo oraz 650 zł na start
10 minut temu
1 komentarzy:
Świetne porównanie do jabłoni. Spodobało mi się.
Zapraszam do komentowania i dyskusji.
Nie akceptuję wulgaryzmów i komentarzy niedotyczących wpisu, a także z rażącymi błędami ortograficznymi. Takie komentarze i typowy spam z podpisem typu: "Kredyt dla każdego" będą usuwane. Reklamy można kupić przez AdWords lub AdTaily.
Masz jakieś pytanie/sugestię niezwiązaną z postem? Napisz na adres mailowy.