Już prawie połowa czerwca, czyli za chwilę będzie sezon wakacyjny w pełni. Wakacje to często podróże, zarówno te bliższe i dalsze. Z tymi dalszymi problem jest taki, że z reguły nie przyjmują tam złotówek. Płacenie kartą, która jest przypisana do rachunku w PLN może spowodować całkiem duży wyciek pieniędzy z dwóch powodów: kursu walut w bankach, który może być różny nawet o 5% i więcej od średniego kursu waluty, jak i dodatkowych prowizji za przewalutowanie (najczęściej 2%). Szerzej o tym problemie pisałem w poście na temat
prowizji przy płatności za granicą.
Jednakże dzisiejsza bankowość pozwala nam na prowadzenie rachunków w innych walutach niż PLN. Niestety, nic nam z pustego konta, walutę trzeba jeszcze gdzieś kupić. I tak od jakiegoś już czasu coraz większą popularność zdobywają różnego rodzaju serwisy umożliwiające wymianę walut w internecie. Pierwszy bodajże był Walutomat. Sam
na początku z niego korzystałem, jednakże serwis ten praktycznie stoi w miejscu (chociaż ostatnio dodał obsługę rachunków w grupie BRE) i na chwilę obecną nie ma możliwości korzystania z niego bezkosztowo. Na szczęście rynek nie znosi próżni i istnieje na chwilę obecną wiele serwisów umożliwiających kupno/sprzedaż walut przez internet.
Mały przegląd tych serwisów zrobiłem w tym poście. Mój wybór serwisu, z którego będę korzystał padł na
Internetowykantor.pl
Dzisiaj, natomiast mam przyjemność opublikować wywiad z członkami zespołu stojącego za tym właśnie serwisem – Panem Michałem Czekalskim, współzałożycielem serwisu i Panią Karoliną But, rzecznikiem prasowym serwisu.
No to zaczynamy:
Marek: Czy często Pan wymienia złotówki na inne waluty i głównie w jakich celach?
Michał Czekalski: Haha - nieźle Pan zaczął! Wymieniam złotówki na inne waluty codziennie - w końcu prowadzę kantor! Jeżeli chodzi o cele prywatne, raczej mi się to nie zdarza...
M.: Czyli, mimo iż sam Pan nie wymienia walut, to zna jednak potrzeby osób wymieniających waluty. Czy to właśnie od klientów przyszedł pomysł na wymianę walut w internecie, czy też Internetowykantor.pl zrodził się z zupełnie innego zdarzenia?
M.C.: Pomysł zrodził się z życia. Chciałem kupić Euro na wyjazd zagraniczny. W tym celu przeszedłem się po kilku kantorach w Poznaniu i pomyślałem: dlaczego wszędzie jest tak drogo i dlaczego nie można tego zrobić przez Internet? Po moim powrocie kilka tygodni badań, analiz i dyskusji z moim wspólnikiem Łukaszem Olkiem doprowadziło do przekształcenia tego olśnienia w dobrze przemyślany pomysł na biznes.
M.: I tak powstał Internetowykantor.pl? Jak bardzo różni się prowadzenie kantoru w internecie od kantoru "na mieście"?
M.C.: Są pewne podobieństwa. Tak samo, jak w przypadku tradycyjnego kantoru trzeba na bieżąco obserwować rynek i dokonywać na nim transakcji walutowych. Całkowicie różni się, natomiast obsługa klienta. Kontakt odbywa się telefonicznie i przez kanały elektroniczne. Kolejną różnicą jest szybkość działania. Pracujemy na minimalnych marżach, mamy dużo więcej transakcji i o dużo większej przeciętnej wartości, niż w kantorach "na mieście". Wymaga to bardzo sprawnej obsługi i bardzo rozbudowanego, wydajnego systemu informatycznego. Rozwijamy nasz system we własnym zakresie i angażujemy w to większość zasobów.
Marek: Dla użytkownika końcowego najważniejsze są: czas przeprowadzenia transakcji, koszta i bezpieczeństwo. Nieskie koszta transakcji są po części możliwe z niskich marży. Ale przecież obrót pieniądzem bezgotówkowym też kosztuje. Jak Internetowykantor.pl podszedł do tych trzech istotnych aspektów wymiany walut?
Karolina But: Internetowykantor.pl powstał m.in. po, to by zaoszczędzić czas. Podkreślamy zalety transakcji ekspresowych. Nasz rekordowy czas zamknięcia transakcji to 3 minuty. Niestety, nie wszystko zależy od nas. Wymiany dokonujemy poprzez rachunki bankowe, a banki rządzą się własnymi prawami. Nie możemy zapominać, że to jednak pieniądze. Często duże pieniądze. Istnieją procedury, których musimy przestrzegać, aby wszystkie transakcje przebiegały prawidłowo.
Koszty związane z obrotem bezgotówkowym są znacznie niższe niż w przypadku wymiany gotówki. Nie pobieramy żadnych dodatkowych opłat. Jeżeli użytkownicy wysyłają przelewy w ramach banków w których posiadamy rachunki, to są one bezpłatne.
Bezpieczeństwo jest naszym priorytetem. Internetowykantor.pl prowadzi działalność kantorową i, choć wymiana odbywa się w Internecie, to podlega wszelkim procedurom związanym z tego typu działalnością. Przede wszystkim jest to nadzór i kontrola instytucji państwowych – NBP oraz GIIF.
Ponadto Internetowykantor.pl jest spółką jawną, wpisaną do rejestru KRS. Wspólnicy tego typu spółki są odpowiedzialni za zobowiązania spółki całym swoim majątkiem (zarówno obecnym, jak i przyszłym).
Ci, którzy wypróbowali naszą usługę, bardzo aktywnie polecają ją znajomym a ponad 80% z nich po pierwszej wymianie wraca do nas kolejnego miesiąca. Dążymy do zbudowania silnej, ogólnopolskiej marki i jakiekolwiek nieuczciwe zachowania wobec naszych Użytkowników są absolutnie niedopuszczalne.
O naszej rzetelności i wysokiej jakości usług świadczą także opinie Użytkowników na niezależnym portalu Opineo.pl.
Komunikacja internetowa jest zabezpieczona 256bit kluczem SSL z weryfikacją Extended Validation. O niezawodności tego zabezpieczenia świadczy, chociażby fakt, że w ten sam sposób zabezpieczają się banki. Użytkownik może mieć pewność, że komunikacja między, nim a internetowykantor.pl jest niedostępna dla osób trzecich. Wszystkie transakcje i dane Użytkownika są szyfrowane.
M.: Przelewy walutowe są bardzo kosztowne (z pewnymi wyjątkami).Internetowykantor.pl, w przeciwieństwie do podobnych podmiotów na rynku, posiada konta w wielu bankach. Konkurencyjny portal Walutomat od roku przygotowuje konta w innych bankach tłumacząc to koniecznością zapewnienia odpowiedniej ilości środków. Jak ta sprawa wygląda w Internetowykantor.pl i czy jest możliwa sytuacja, że zabraknie pieniędzy na jakimś koncie bankowym?
K.B.: Problem ograniczonych środków obrotowych nas nie dotyczy. Naszą pracę wspomaga bardzo zaawansowany system informatyczny. W inteligentny sposób optymalizuje rozłożenie środków w poszczególnych bankach. Poza tym na bieżąco skupujemy i sprzedajemy dewizy na rynku za pośrednictwem banków, z którymi współpracujemy. Około 98% transakcji rozliczamy tego samego dnia. Jeżeli nie ma takiej możliwości zapewniamy rozliczenie kolejnego dnia roboczego. Użytkownik jest zawsze informowany o terminie rozliczenia w momencie zawierania transakcji.
M.: Jeżeli mówimy o czasie realizacji transakcji, to dlaczego zlecenia wymiany walut można składać tylko w ściśle określonych godzinach (bodajże od 8:30 do 15:50). Dlaczego ograniczony jest ten czas, przecież rynek walutowy działa cala dobę, jak i również są normalne kantory, które działają praktycznie 24h/dobę. Skąd, więc to ograniczenie?
K.B.: Owszem, rynek walutowy działa całą dobę, jednak transakcji walutowych można dokonywać jedynie w ściśle określonych godzinach.
Transakcje w internetowykantor.pl dokonywane są przez rachunki bankowe. W związku z tym, godziny otwarcia kantoru są, więc ściśle związane z godzinami, w jakich transakcje walutowe są przeprowadzane w bankach. W Polsce, w bankach, takich operacji można dokonywać do godziny 16:00, maksymalnie 17:00. Naszym Użytkownikom gwarantujemy transakcje ekspresowe, gdyby internetowykantor.pl był czynny całą dobę, nie byłoby to możliwe.
M.: Ostatnio otrzymali Państwo nagrodę w konkursie „i-Wielkopolska. Innowacyjni dla Wielkopolski”. Za co dokładnie została przydzielona ta nagroda i co się najbardziej spodobało kapitule konkursu?
K.B.: Nagroda „i-Wielkopolska. Innowacyjni dla Wielkopolski” przyznawana jest w dwóch kategoriach – Innowacyjna Inwencja oraz Mikro Przyszłości. I miejsce przyznano nam w drugiej kategorii, w której nagradza się najbardziej innowacyjne młode przedsiębiorstwa w Wielkopolsce. W kategorii tej zostali nominowani także IC SOLUTIONS Sp. z o.o., za projekt „Rozpoznawanie mowy ludzkiej” oraz Onlinetools.pl Piotra Marcinkiewicza za projekt „Wirtualny Specjalista – Chatterboot”.
Aby wziąć udział w konkursie „i-Wielkopolska. Innowacyjni dla Wielkopolski” firma nie mogła funkcjonować na rynku dłużej niż 24 miesiące. Wymóg był taki, by wszystkie kandydujące firmy popierały idee produktywności, wyróżniała je wysoka innowacyjność (m.in. wykorzystanie technik informatycznych) oraz nowa kultura pracy. Internetowykantor.pl spełniał wszystkie te założenia.
Co spodobało się Kapitule konkursu? No cóż... Marszałek Województwa Wielkopolskiego (przedstawiciel Kapituły) wręczając nam nagrodę podkreślał, że konkurs wyłania te kreatywne i innowacyjne przedsięwzięcia, które mają nie tylko największy potencjał, ale i namacalne osiągnięcia związane z przełomową technologią i organizacją.
M.C.: Ta nagroda to dla nas nie tylko prestiż, ale i realne korzyści. Otrzymaliśmy czek na 50.000 zł To potwierdzenie, że nasza ciężka praca jest doceniana. Aby utrzymać dynamiczny wzrost obrotów oraz wysoki poziom jakości usług planujemy zatrudnić kolejnych pracowników. Dzięki nagrodzie stanie się to realne szybciej, niż planowaliśmy. Takie wyróżnienie na pewno motywuje do pracy.
M.: Posiadają państwo jeszcze program partnerski. Czy mogłaby Pani powiedzieć kilka słów na ten temat?
K.B.: Szybkość realizacji transakcji i atrakcyjne kursy są dodatkowo wspierane przez Program Poleceń. Dzięki niemu nasi Użytkownicy mogą wymieniać walutę po kursie średnim.
Zasady są następujące - każdy nowy Użytkownik otrzymuje przy rejestracji 5 kuponów uprawniających do wymiany 1000 jednostek waluty (euro, dolarów, franków lub funtów). Kupony te przeznaczone są do wysłania kolejnym osobom. Jeśli się zarejestrują, mogą z nich skorzystać.
Korzysta również Użytkownik, który wysłał kupony do znajomych. Za każdą wymianę waluty dokonaną przez nich otrzymuje punkty. 1 punkt daje możliwość kupna lub sprzedaży jednej jednostki waluty obcej w serwisie.
Punkty naliczane są według schematu:
10 EUR/ USD = 1 punkt
5 CHF/ GBP = 1 punkt
Każdy ma możliwość wygenerowania 5 kuponów miesięcznie - idea jest taka, by korzystały obie strony
M.: Jakie plany na przyszłość? Czy można liczyć na jakąś rewolucję czy będzie to raczej dodawanie małych ulepszeń krok po kroku?
K.B.: Jesteśmy zmotywowani do pracy, więc plany są ambitne. Ze względu na innowacyjność naszych działań każdy kolejny krok w stronę rozwoju jest małą rynkową rewolucją! Z pewnością będziemy rozszerzać listę banków, w których mamy rachunki. Dużym wyzwaniem, które chcemy podjąć, będzie obsługa rachunków w zagranicznych bankach. Mamy również kilka pomysłów na wprowadzenie usług komplementarnych do wymiany walut online.
M.C.: Firma ma potencjał i ciągle się rozwija. W przeciągu roku działalności zespół, składający się początkowo z dwóch osób zarządzających, rozrósł się do 11 pracowników. Chcemy prowadzić firmę, która jest przyjazna nie tylko dla klientów, ale i dla pracowników. Narazie nam się to udaje. I to jest powód do dumy.
M.: Dziękuję bardzo za rozmowę.
K.B.: Również dziękujemy oraz zapraszamy do wymiany! :)
Dodatkowo dla tych co są zainteresowani wypróbowaniem serwisu
InternetowyKantor.pl, mam dla was kupony na wymianę 1000 jednostek waluty (dowolnej) po średnim kursie (czyli bez spreadu). Kupony są ważne przez miesiąc i jeden kupon dedykowany jest tylko jednej osobie.
Kupon 1
Kupon 2
Kupon 3
Kupon 4
Kupon 5
Kupon 6
A co wy myślicie o InternetowyKantor.pl i czy kiedykolwiek z niego korzystaliście?
12 komentarzy:
Ciekaw jestem, jakby się szanowny Dawca wywiadu odniósł się do takiego linku:
http://www.kantortadek.pl/
Kantor ma STACJONARNĄ siedzibę i ... NAJLEPSZE KURSY WALUT w całej Polsce. Dziwi mnie - W JAKI SPOSÓB oni są w stanie utrzymywać tak dumpingowe kursy wymiany i w dodatku ... na takiej peryferii (z całym szacunkiem) jak Kielce.
W Warszawce - prawie że normą jest spread na poziomie 1-2 gr. Dla ciekawskich - link:
www.kantory.pl
W powyższym serwisie można też poszukać dogodnych kursów wymiany w swoim mieście.
Zresztą praktycznie każdy kantor prowadzi dwa sposoby obrotu walutami:
1. "Dla jeleni z ulicy" - kiedy to wpada wycieczka z DE i ludki bezapelacyjnie wymieniają OJRA.
2. Kursy negocjowane, o które ... czasem wystarczy zapytać.
Niedawno przydarzyła mi się sytuacja, kiedy to miałem oddać koledzy pożyczone od niego 25 EUR. W przeliczeniu na polskie - kwota ok. 100 PLN. Wszedłem do jednego z czołowych wrocławskich kantorów i tylko spytałem obsługi, czy sprzedadzą mi taką kwotę po 4,00 PLN, bo nie chce mi się szukać drobnych. Była to właśnie stawka z "tabeli negocjowanej". Bez żadnego problemu zrobili to.
W przypadku korzystania z wymiany internetowej - jest jeszcze jeden niuans. Jakby nie było - dochodzą opłaty za przelewy dewizowe. Bodajże od 5 do 20 PLN (w strefie SEPA). Prawdopodobnie ten wirtualny kantor ma pozakładane w wielu bankach konta (i zapewne w wielu walutach). Jeśli tak jest - to OK, a jeśli nie, to ... bez przelewu SEPA się nie obejdzie.
Powiem tak, że póki co nie widzę zbyt wielu argumentów, JEDNOZNACZNIE przemawiających za całkowitą przesiadką na rozliczenia internetowe. Zwłaszcza tych kursowych, innymi słowy - cenowych.
Osobiście posiadam "awaryjne" (i oczywiście w pełni darmowe) konta walutowe w bankach, gdzie raczej nie ma problemów z wyciągnięciem bądź wpłatą gotówki w obcej walucie (np. ING, Polbank (aczkolwiek tu wypłacają tylko w nominałach 100 USD albo 50 EUR)). Jako kontr przykład przytoczę mBank, gdzie w ogóle nie ma możliwości pobrania dewiz, a konsumpcja środków jest możliwa jedynie przez przelew bądź konwersję (po kursie bankowym oczywiście).
Jedyny mankament kantoru "stacjonarnego" jest taki, że przy większej wymianie warto pomyśleć o bezpiecznym transporcie przekonwertowanych środków do domu/banku. I ten czynnik dla niektórych (zwłaszcza starszych osób) może jednak okazać się decydującym przy podjęciu decyzji o wymianie środków. Chociaż z innej strony ... starsze osoby raczej w ograniczonym zakresie korzystają z Inet'a. Aczkolwiek spotkałem wyjątki ... :D
@YWC
ja akurat nie mam wyjscia i musze korzystac z kantorow w internecie.
Co do internetowego kantoru to maja oni naprawde spora ilosc kont walutowych.
A co do pierwszego pytania przekaze osobie kompetentnej.
Z tego co wiem, to w Polsce działa > 30 banków (co prawda nie do końca zupełnie niezależnych od siebie, aczkolwiek kierującymi się własną organizacją i regułami funkcjonowania).
Przydatnym będzie link:
http://www.money.pl/banki/elixir/
Korelując powyższe zestawienie z linkiem na stronie "internetowegokantoru" - ich lista kont wcale nie wydaje się być AŻ TAKA IMPONUJĄCA. :)
Nawiasem mówiąc np. ING na niej nie znalazłem. ;) Nie bronię tego banku, ale akurat w nim mam konto, do bezpośredniego wyciągania i wpłacania gotówki w razie potrzeb, gdyż dowolną walutę wypłacają w dowolnym nominale PAPIEROWYM.
Odnośnie Twojej osobistej sytuacji, związaną ze stałym pobytem zagranicą i osiągania dochodów w innej walucie nie wydaje się być szczególnie uciążliwym. Jeden mój znajomy miał rozkręcony interes w Anglii, po czym (w ramach redukcji kosztów), przeniósł się do Polski, przekierował telefony również tu i ... siedząc w domu (a później biurze) rozmawiał z klientami, którzy nie byli nawet świadomi, że jego nie ma w GB. Koszt najmu lokalu miał o wiele mniejsze, zatrudniał studentów, a zarabiał ... w GBP. Wiem, że zachwalał moneybookers.com do transferów transgranicznych. Powiadał, że w ciągu jednego dnia miał środki u siebie (z GB do PL), a później - właśnie się bawił z kantorami na kursach negocjowanych.
Ale YWC z ciebie maruda. Marek mówił w perspektywie porównawczej. Internetowykantor ma rachunki w 9 bankach a walutomat w 3. W Polsce działa 30 banków ale połowa z nich pewnie nie ma nawet rachunków walutowych jak Lukas czy banki spółdzielcze. Liczą się gracze na rynku a wśród nich brakuje internetowemu - tak jak wspomniałeś ING i Pekao S.A. podobno citibank ma być niedługo. Wydaje mi się, że masz jakąś awersję do internetowych zakupów :)
@ Anominowy
Czy ja się boję/"mam awersję" do transakcji internetowych? Otóż wcale. Przełomie wieku, kiedy pionierem był mBank - jako jeden z pierwszych miałem w nim konto. Rozgryzałem ułomnego Sezama w BPH, a obecnego Inteligo - wówczas należało wcale nie do PKO BP, a do Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A. NIC INNEGO wówczas rynek nie był w stanie zaoferować ...
Dla mnie liczą się argumenty, a nie sentymenty, gadżety czy nowości. "Maksymalizacja zysku", jak to kiedyś autor blogu zauważył.
Po przeanalizowaniu WSZYSTKICH kosztów omawianego "kantoruinternetowego", takich jak - dostępność kont, dodatkowe opłaty za przelewy, kilka dni oczekiwanie na spływ środków, śmiem stwierdzić, że ten serwis NIE JEST ŻADNĄ REWELACJĄ.
Chciałoby się, by na blogu pojawiały się wpisy NIE TYLKO o rzeczach, których jest pełno dookoła, lecz o NAPRAWDĘ FAJNYCH rozwiązaniach. Bo pisanie o "pseudoodkrywcach" - to, moim skromnym zdaniem - strata czasu zarówno autora blogu, jak i czytelników.
Czy ja marudzę? Każdy z nas wykłada własny subiektywny pogląd na życie. Pisząc kommenty jednocześnie dzielę się swoim osobistym doświadczeniem ... Mądrzy ludzie na pewno z niego skorzystają. :)
Jeśli blog ma być jałowym kółkiem wzajemnej adoracji i radosnych jęków uznania dla każdego pojawiającego się w nim autorskiego wpisu, to ... chyba rzeczywiście zastanowię się, czy warto zabierać głos w takiej dyskusji. :)
Dzięki za fajny wpis i za kuponik. Potestuję.
@YWC i anonimowy
Panowie spokojnie.
Nie twierdzę że InternetowyKantor, czy inne serwisy to najlepsze rozwiązania i należy z nich tylko korzystać.
Sam korzystałem przez długi czas z WBK i Walutomatu, ale a)opłata po stronie WBK b)opłata Walutomatu c)czasem naprawdę duże spready (jesteś po niekorzystnej stronie) spowodowały że z Walutomatu już nie korzystam. A że nie mogę jak Twój znajomy spakować labu i przenieść się do PLN (bo po pierwsze lab nie mój) to odpada wymiana w Polsce po kantorach. Co do MoneyBookres to mam od nich wilczy bilet na całe życie i choć czasem utrudnia to życie to mam to gdzieś.
Co do ilości banków jest to spora dla € -9 (licząc BRE grupę jako 1) podczas gdy drugi w kolejce cinkciarz ma 5.
Cenie sobie bardzo Twoje komentarze YWC bo wnoszą wiele do dyskusji i masz rację że ostatnio wpisów nie ma tak wiele, a te co są to raczej takie płytkie. Niestety mam teraz naprawdę dużo spraw na głowie (np. jutro jadę na interview o wizę do ambasady USA) i nie mam czasu lub sił na bardziej skomplikowane wpisy.
Przestałem też już marzyć o "zarabianiu na blogu", bo wolę skupić się na nauce, więc też troszkę motywacja siadła.
Rozumiem jakby to było pisanie tylko o "pseudoodkrywcach", ale jest też wartość dodana w postaci kuponów na 1000j kursu średniego czego chyba w żadnym kantorze nie uzyskasz.
@anonimowy z 21:33
dzięki że się podoba, a kupony to wartość dodana
A ja korzystam i będę korzystać z Walutomatu, tym bardziej, że od czerwca mają rachunki także w BRE Banku i dzięki temu nie pobierają opłat za przelewy przychodzące.:-)
@anonimowy
ale piątaka za przelew walutowy do BRE już zapłacisz.
https://ratomat.pl/jak-to-dziala
Dwa pytanka:
1. Czy kupony są jeszcze ważne?
2. Co oznacza magiczny skrót "KURS ŚREDNI" w ostatnim akapicie artykułu. Czyżby kurs średni NBP?
ostatnio powstała też porównywarka kursów walut w kantorach http://strefawalut.pl wymiana walut staje się więc jeszcze bardziej ekscytująca jak wkracza konkurencja
Zapraszam do komentowania i dyskusji.
Nie akceptuję wulgaryzmów i komentarzy niedotyczących wpisu, a także z rażącymi błędami ortograficznymi. Takie komentarze i typowy spam z podpisem typu: "Kredyt dla każdego" będą usuwane. Reklamy można kupić przez AdWords lub AdTaily.
Masz jakieś pytanie/sugestię niezwiązaną z postem? Napisz na adres mailowy.