Dzisiejsza sesja pokazała siłę niedźwiedzi. Wiele osób zadaje sobie pytanie co teraz? Czy spadki będą kontynuowane czy to tylko korekta i zobaczymy nowe szczyty?
Niestety takiej odpowiedzi nie znam, ale przedstawię wam moją opinie i argumenty zarówno za spadkami jak i wzrostami.
Nasza giełda znajduje się obecnie w średnioterminowym trendzie spadkowym. Jednakże podczas dzisiejszej sesji kurs idealnie odbił się od średniej 200 sesyjnej (SMA 200). Również RSI pokazuje dosyć znaczne wyprzedanie rynku, chociaż jest trochę miejsca na spadki. Poniżej prezentuję wykres indeksu WIG20.
zyli sytuacja technicznie jest raczej patowa. Ale dla mnie analiza techniczna jest raczej uzupełnieniem niż metodą inwestycyjną samą w sobie.
Ważniejsze dla mnie są dane z realnej gospodarki.
Jeżeli chodzi o polską gospodarkę to nie jest tragicznie, ale nie jest też dobrze.
Bezrobocie rośnie osiągając 12,8%. Jednakże tutaj zaskoczenia nie było, takie dane były spodziewane. Wysokość deficytu budżetowego na ten rok pomimo iż jest wysoka utrzymuje się na w miarę stabilnym poziomie, a sprzedaż obligacji przez skarb państwa jest realizowana bez przeszkód. Wzrost PKB na ten rok prognozowany jest dodatni i co najważniejsze większy od tego za rok 2009.
To u nas. Ale nie jesteśmy samotną wyspą i spójrzmy na stany, gdzie cały ten kryzys się zaczął.
A tam nie jest najlepiej.
- wyniki roczne spółek nie zachwycają (są lepsze od zeszłorocznych, ale mijają się z prognozami najczęściej w dół)
- z miesiąca na miesiąc rośnie liczba osób bez pracy i starających się o zasiłek (dzisiaj było to prawie 500 tyś)
- spada sprzedaż domów oraz wniosków kredytowych na zakup mieszkania
- pogarszają się nastroje konsumentów, które w stanach są dużym wyznacznikiem
- wzrastający deficyt budżetowy i brak działań w celu jego ograniczenia (2 wojny, plany reformy opieki zdrowotnej)
- plan Obamy na rozdzielenie banków na część stricte bankową i inwestycyjną (to jest dobre, ale znacząco pogorszy to w krótkim terminie wyniki banków, które mają duży wpływ na indeksy)
Ale są też jaśniejsze strony
- niska inflacja bazowa, co jest zaskoczeniem bo wiele osób widzi hiperinflację która ma być cudownym sposobem na pozbycie się zadłużenia przez USA. Ja osobiście widzę długotrwałe wychodzenie z kryzysu wraz z deflacją - coś na podobieństwo tego co się działo w Japonii
- a co idzie z niską inflacją to pozostawienie stóp procentowych na minimalnych poziomach. Mimo iż raczej nie spowoduje to wzrostu ilości udzielanych kredytów to nie zatopi również osób które obecnie kredyty mają i spłacają
Jak widać rzeczywistość nie przemawia za wzrostami i spadki które obecnie widzimy mogą się pogłębić. W każdym razie ja widzę zejście przynajmniej w okolice 2000 pkt na WIG20. Ale nie oznacza to że będzie to zjazd podobny jak na początku lutego, czyli 2 sesje i pozamiatane. Raczej widzę to jak przez ostatnie 2 tygodnie. Czyli trend boczny i potem zjazd o 40-50 pkt.
Czy to źle? Jak dla mnie to naturalna kolej rzeczy. Po dużych wzrostach przychodzą spadki, bo ktoś kto kupował akcje chce je sprzedać z zyskiem. A ktoś kto kupił na górce też ma pewien limit wytrzymałości i jak nie widzi większych wzrostów je sprzedaje.
Oczywiście nie oznacza to że wszystko będzie lecieć w dół jak samolot bez paliwa. Są spółki które radzą sobie znakomicie pomimo niesprzyjającej sytuacji w gospodarce.
Obserwuję również inne spółki które mają szansę na naprawdę spore wzrosty, albo dywidendy nie przez dmuchanie balona na nich, ale poprzez solidny rozwój i działalność przynoszącą zyski. A obecne spadki powodują że również wiele dużych spółek znajdzie się na atrakcyjnym poziomie cenowy (np. KGHM po 70 zł; PGE okolice 20-21 złotych).
Wystarczy się rozejrzeć i pomyśleć, a zyski same przyjdą.
4 komentarzy:
Dalej pewnie też spadki i potem trend boczny.
Lubię oglądać program Tadeusza Mosza Plus Minus (Tvp Info godz. 19:35). Prognozuje on, że Wig20 spadnie do 1800 zł w krótkim terminie. Ciekaw jestem, czy ta analiza się sprawdzi.
W Plus Minus właśnie widziałem ciekawą analizę sytuacji w Usa. Chodziło głównie o klasę średnią, która obecnie nie ma pracy. Ludzie niegdyś przyzwyczajeni do życia na wysokim poziomie, dziś chodzą na obiady do kościoła, bo do swojego garnka nie mają czego włożyć. Pod tym względem w Stanach jest źle.
Spółki, które ja polecam do obserwacji to Idm sa i Swissmed. Obie opublikują raporty okresowe za IV kwartał już w poniedziałek. Myślę, że któraś z nich może pozytywnie zaskoczyć.
Ogólnie, to ciekawy wpis stworzyłeś. Pozdrawiam!
Ps. Z tym Kghm po 70 zł to przesadziłeś :)
@ynwestor
przecież nie napiszę że 20 zł za KGHM mi się widzi:)
to, że nasze obligacje są dobrze sprzedawane to raczej nie wróży niczego dobrego. kiedyś je państwo musi wykupić i wziąć pieniądze, albo dalej będzie się zadłużać albo podniesie podatki
@ zniechęcony
niedobrze że państwo się zadłuża, ale to że jest popyt na nasze obligacje to dobra wiadomość. Dzięki temu że są chętni na zakup rząd nie musi podnosić ich oprocentowania, przez co nie zwiększa się obsługa naszego długu.
Zapraszam do komentowania i dyskusji.
Nie akceptuję wulgaryzmów i komentarzy niedotyczących wpisu, a także z rażącymi błędami ortograficznymi. Takie komentarze i typowy spam z podpisem typu: "Kredyt dla każdego" będą usuwane. Reklamy można kupić przez AdWords lub AdTaily.
Masz jakieś pytanie/sugestię niezwiązaną z postem? Napisz na adres mailowy.