źródło: http://gazetaprawna.pl
Moim zdaniem podwyżka nastąpi przed jesienią. Zdanie to opieram na tym że inflacja cały czas jest powyżej celu inflacyjnego i operuje w granicach 3-4% a nie jak chce rada 2-3%. Banki też się tego spodziewają i modyfikują swoje oferty pod tym względem. Widać roszady w ofercie mBanku (dostępna prawie dla każdego lokata codzienna 4,5%, podwyżki oprocentowanie w Meritum, czy niekończąca się lokata optymalna w Noble Getin Banku). Ja nadal będę preferował obligacje 10 letnie i być może założę wkrótce lokaty w Open Finance.
Co do portfela to tutaj trochę namieszałem ostatnimi czasy na kontraktach terminowych. Jednakże nie trzymanie się własnych zasad, daje nauczkę w postaci straty kapitału. Cóż strata 1500 złotych boli, a przez głupotę boli podwójnie. Obecnie trzymam nadal pozycję na spadki, jednakże nie tykam jej, a strat pilnuje zlecenie stop-loss.
Zacznijmy od wyjaśnienia straty.
16 lutego zamknąłem moje pozycje na otwarciu po cenie 2266 (strata 1114 złotych)
potem otworzyłem pozycję długą przy poziomie 2260 i zamknąłem ją po 2246 (strata 183 złote), no i na zakończenie pozycja długa otworzona po 2253 i zamknięta 2232 (strata 223 zł).
Obecnie pozycja krótka od 2270 pkt.
Portfel razem: 10118,39 zł. (strata 1108,85 zł od 12.02)
Biuro maklerskie: 4626 zł
gotówka: 3065 zł
depozyt 1561 zł (-1 FW20H10 od 2270)
Konta i lokaty: 2715,36 zł
Tutaj kapitalizacja odsetek z Eurobanku.
Srebro: 465,93 zł (10 uncji)
troszkę odbiło do ostatniej wyceny
Obligacje skarbowe:
500 złotych - mogę wykupić, odsetki wynoszą tyle samo ile koszty wykupu:)
Pożyczki społecznościowe: 800 złotych zainwestowane
spłacone: 127,52 (12,25 zł odsetek)
spłacona została przed terminem cała pożyczka 50 złotych na 6 miesięcy, 20% w skali roku.
Waluty:
251,53 €. Na lokacie kończy się za miesiąc.
Kurs bieżący: 3,9711 zł
8 komentarzy:
Ja od listopada obstawiam, że stopy pójdą w górę w czerwcu. Staram się z tego względu nie zakładać lokat "ponad czerwiec".
Złamana zasada - nie trać więcej niż 2% kapitału w 1 transakcji. Wtopa pochłonęła ponad 10% portfela, radzę zachować większą ostrożność.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Współczuję z powodu straty. A na RPP jestem zły. Inflacja o 1 pproc. powyżej celu, a oni nie podwyższają stóp. Wg mnie to błąd, choć rozumiem powody tej decyzji.
@matipl
Nawet jak RPP podniesie stopy to będzie to 0.25% max. 0.5% więc przełożenie na lokaty będzie praktycznie zerowe, ale na kredyty to na pewno, tym bardziej że oznacza to wzrost maksymalnego od 1 do 2%.
@Vasagro
oby tylko jedną zasadę. Złamane zostały również zasady nie handluj w trakcie sesji i nie dawaj się ponieść emocją. Wraz z tym doświadczenie dodaję jeszcze jedną zasadę - zamykaj pozycję a nie odwracaj je.
Zasada 2% kapitału w jednej transakcji tutaj nie obowiązywała bo sama transakcja była zyskowna - nawet pomimo tej straty jest ona ponad 2000 złotych na plusie (a po dzisiejszym dniu jeszcze więcej).
@ynwestor
Się z Tobą zgadzam, ciągłe nie trafianie w cel inflacyjny źle świadczy o przeszłej i obecnej radzie. Akcja kredytowa sama się ograniczyła i wątpię by jakiekolwiek decyzje rady mogły to zmienić. Jedyne co dobrego to dało to obniżenie maksymalnej wysokości odsetek dla tych co mieli kredyty.
@ Marek
To faktycznie źle świadczy o Radzie. Kiedyś rozmawiałem nawet na ten temat z członkiem RPP prof. Marianem Nogą. Rozmawialiśmy głównie o wprowadzeniu euro, co wg niego doprowadzi i do niskich stóp i do niskich sytuacji. Ciekawe czy zmienił zdanie po ostatnich doniesieniach z Grecji?
Polityka monetarna jest często uważana za ważniejszą od polityki ekonomicznej rządu, a funkcję prezesa NBP uważa się za istotniejszą od funkcji ministra finansów. Jeśli chodzi o poziom stóp procentowych to myślę, że Polska ma szczęście. Działalność prezesów NBP: prof. Balcerowicza i Gronkiewicz - Waltz charakteryzowały wg mnie dobre dobory poziomy stóp procentowych.
Teraz odczuwam pewien niedosyt. Oczywiście nie dysponuję takimi danymi jak członkowie RPP, ale uważam, że stopy powinny być o 0,5 pproc. wyżej. Zasiadają tam jednak wybitni ekonomiści, którzy zapewne biorą poprawkę na "kryzys finansowy". Pamiętać tylko należy, że zadaniem RPP jest dbanie o odpowiedni poziom inflacji, co jak widać się nie udaje.
Kiedyś Samoobrona złożyła projekt zmian ustawy o NBP. Chcieli, żeby NBP dbał też o wzrost gospodarczy w kraju. Pomysł jest błędny, bo doprowadziłby do nadmiernego obniżania stóp procentowych, gwałtownego wzrostu inflacji i popsucia waluty. Długoterminowo takie rozwiązanie byłoby katastrofą. Ciekawostką jest to, że takie rozwiązanie funkcjonuje w USA. Tamtejszy Fed funkcjonuje podobnie, jak wnioskowała Samoobrona. RPP stara się właśnie podciągnąć wzrost Pkb swoimi decyzjami. Na szczęście robią to rozważnie.
@ynwestor
Cóż z takimi osobami jak członkowie RPP nie miałem okazji spotkać i z nimi porozmawiać. Co innego z laureatami Nobla z medycyny i chemii:)
Zadaniem RPP i NBP jest dbanie o podaż pieniądza w Polsce czyli de facto o wysokość inflacji. Wbrew temu co się mówi największym zagrożeniem jest wysoka inflacja a nie deflacja. Deflację od lat mamy w Japonii, a ludzie żyją tam na przyzwoitym poziomie kraj się rozwija (co można patrzyć na wyniki badań naukowych, ilość nowinek technicznych).
Rada mogłaby być bardziej stanowcza w swoich decyzjach, tym bardziej że efekt podniesienia stóp widać dopiero po 12 miesiącach od decyzji. I mimo iż inflacja na poziomie 3,5% jest niska to jest o 1% wyższa niż zakładana. A że z inflacją coś nie tak być nie może, to albo próg jest za nisko ustawiony, albo polityka RPP jest błędna.
Jeszcze 2 lata temu byłem zwolennikiem wprowadzenia Euro, dzisiaj mam już bardzo poważne wątpliwości i jeżeli miałbym głosować to bym głosował na nie pomimo iż w euro zarabiam. Euro niewątpliwie zniosło by element ryzyka wśród ponad połowy firm w Polsce a pewnie i więcej. Ale obecny kryzys pokazał również jak ważna jest nie tyle swobodna polityka monetarna co możliwość zmiany kursu waluty (co prawda wiele osób oberwało po kieszeniach, ale firmy eksportowe masowo nie bankrutowały). Dodatkowo kryzys PIGS pokazuje że brak skutecznych narzędzi w strefie Euro do dyscyplinowania członków, a nie chce być sponsorem bailoutu i płacenia za błędy innych.
@ Marek
Tym razem się nie zgodzę.
I wysoka inflacja i deflacja są problemem. Japonia w obliczu deflacji nie rozwijała się, sprzedaż detaliczna spadała, a banki nie chciały udzielać kredytów. Różnica jest taka, że Japonia to kraj bardzo bogaty, a Polska jest na dorobku.
Co do wskaźnika inflacji. Przyjmuje się, że zmiana stóp procentowych widoczna jest po 6 - 7 kwartałach. Z tego, co mi wiadomo, to RPP za cel wyznaczyło sobie inflację na poziomie 1,5 % z tolerancją 1 ppkt. (a nie jak mówi się w mediach 2,5 %). Poziom ten jest dość niski lecz wg mnie odpowiedni. Należy pamiętać, że w przypadku ustalenia celu na wyższym poziomie, efekty mogą być opłakane. Im wyższy cel inflacyjny tym trudniej go utrzymać, bo przy celu powyżej 3 % wskaźnik ten będzie "bujał".
Jeszcze słówko o euro. Firmy wcale nie ryzykują. Skutecznie zabezpieczają się przed zmianą kursu poprzez hedging walutowy i transakcje na rynku instrumentów pochodnych. Śmiało można postawić tezę, że dla firm waluta jest obojętna.
Do niedawna jedynym argumentem dla mnie istotnym było podniesienie wiarygodności Polski po wejściu do eurolandu. Dziś ten argument nie jest już taki oczywisty.
Taka moja opinia :)
@ynwestor
okej może z tą deflacją przesadziłem. Jesto ona również szkodliwa, ale nie aż tak jak hiperinflacja.
Celem inflacyjnym RPP jest 2,5% +/- 1% czyli inflacja balansuje na granicy górnego oświadczenia co nie zmienia faktu że nadal jest lekko za wysoka.
(źródło:http://nbp.pl/polityka_pieniezna/dokumenty/zalozenia/zalozenia_pp_2010.pdf)
Czy firmy nie ryzykują? Pomijając całą aferę z opcjami walutowymi z lat 2008/2009, to jednak zabezpieczenie walutowe generuje dodatkowe koszty i komplikuję i tak skomplikowaną w obecnych czasach rachunkowość.
Zapraszam do komentowania i dyskusji.
Nie akceptuję wulgaryzmów i komentarzy niedotyczących wpisu, a także z rażącymi błędami ortograficznymi. Takie komentarze i typowy spam z podpisem typu: "Kredyt dla każdego" będą usuwane. Reklamy można kupić przez AdWords lub AdTaily.
Masz jakieś pytanie/sugestię niezwiązaną z postem? Napisz na adres mailowy.