Pamiętam kiedy pisałem o optymalizacji lokat wiele osób zarzucało mi, że to się nie opłaca i szkoda na to czasu. Wtedy energicznie się z tymi opiniami nie zgadzałem i obecnie też się z nimi nie zgadzam:)
Aczkolwiek tutaj zależy wiele od człowieka. Dla mnie wyliczenie optymalnej kwoty lokaty to kwestia mniej niż 60 sekund (a jeszcze krócej jak skorzystamy z dedykowanych kalkulatorów www), a innej osobie może to zająć dużo czasu.
Co innego, jeżeli dla małych kwot musielibyśmy zakładać jakieś konta, gdzieś jeździć, umawiać się z kurierem, czekać, sprawdzać, dzwonić itd. W związku z tym całym zamieszaniem przypomina mi się obrazek, który znalazłem w internecie.
Zmodyfikowane z: http://www.explainxkcd.com/2011/09/14/working/ |
Co ciekawe dokładnie tak samo to wygląda przy naszych polskich warunkach (pensja minimalna 1111,86 zł netto od 2012). Spędzając dziewięć minut lub więcej, aby zaoszczędzić (zarobić) złotówkę wyceniamy nasz czas na mniej, niż pracując za minimalną krajową.
Dlatego też warto się zastanowić czy naprawdę opłaca się drałować nie tylko na drugi koniec miasta, ale również do dyskontu te kilka kilometrów dalej by kupić te tańsze pomidory i papryki lub cokolwiek innego z gazetki, która wpadła na w ręce.
Podobnie ma się sprawa z wszelkiego rodzajami polowań na okazje, wyprzedaże itd. Czy warto zaglądać co tydzień do sklepu patrzeć, czy towar, który nas interesuje jest już przeceniony czy jeszcze nie.
Albo zakupy przez internet lub na allegro. Może kupimy te kilka złotych taniej, ale musimy czekać na wysyłkę (jak i za nią zapłacić) a następnie drałować na pocztę, odstać swoje w kolejce lub umawiać się z kurierem by nam to podrzucił (a co będzie jak nie dojedzie lub się spóźni?).
Żyjemy w XXI wieku, świecie usług, gdzie wiele rzeczy nie musisz robić samemu, gdyż ktoś wykona to za nas szybciej, lepiej i być może taniej. Dlatego nie ma sensu iść w zaparte, limitować każdy wydatek, wszystko robić samemu, gdyż w wielu przypadkach po prostu się to nie opłaca.
Dlatego zanim spędzisz nad czymś pół dnia, zastanów się czy Ci się to opłaca.
A na zakończenie inny komiks z tej samej strony w podobnym temacie.
zmodyfikowany na podstawie:http://xkcd.com/947/ |
P.S. A w najnowszym Newsweeku (42/11) wyczytałem, że Robert Toru Kiyosaki to znany japoński inwestor:)
5 komentarzy:
Ostatni obrazek jest dobry :) Powinny być jeszcze ze dwie puste scenki, żeby pokazać zmieszanie :) Zgadzam się z Tobą - oszczędzanie jest ważne, ale nie dajmy się zwariować - oszczędności należy szukać przy dużych kwotach - grosze sobie darując. A oszczędzanie to przede wszystkim odkładanie, aktywne inwestowanie, zapobieganie inflacji /stracie kasy na koncie.
Jest też druga strona medalu jeśli chodzi o pierwszy obrazek.
Nie pojadę do dyskontu dzięki czemu zaoszczędzę czas, który potem zmarnuję przed telewizorem ;) I jeszcze SMSa wyślę w jakimś talent show.
@Robal
no jezeli stoimy przed takimi dylematami, to chyba rzeczywiscie lepiej jechac do dyskontu:)
A ja naprawde dziwie sie ludziom, ktorzy nie potrafia znalezc innej alternatywy od telewizji (zeby to jeszcze byla jakas w miare ksztalcaca TV jak np. Animal Planet itd.).
A jak wytłumaczymy sobie w naszej podświadomośći że jadąc po coś dalej możemy kupić pewną rzecz np 30-50% taniej. Oczywiście zaznaczam, że dość często to tyczy rzeczy drobnych np. z 5zł na 3 zł, lub nawet jeszcze mniej z 1,5zł na 0,99zł.
@Petrus
magia procentów to kolejny ciekawy temat.
Podniecamy się często obniżkami o 20-30% dla produktów kosztujących nie wiele, czyli defakto zyskujemy grosze, podczas gdy potrafimy ignorować małe procenty (rzędu do 1-2%) dla produktów kosztujących dużo (samochód, mieszkanie wycieczki itd.)
Zapraszam do komentowania i dyskusji.
Nie akceptuję wulgaryzmów i komentarzy niedotyczących wpisu, a także z rażącymi błędami ortograficznymi. Takie komentarze i typowy spam z podpisem typu: "Kredyt dla każdego" będą usuwane. Reklamy można kupić przez AdWords lub AdTaily.
Masz jakieś pytanie/sugestię niezwiązaną z postem? Napisz na adres mailowy.