Jedno jest pewne, w 2011 roku BZ WBK stanie się częścią Santadner Banku. Mam dziwne wrażenie, że marka BZ WBK zniknie z polskiego rynku, a zostanie zastąpiona marką Santandera. Doczekamy się pewnie rewolucji w ofercie, raczej ze stratą dla klientów, bo jak media donoszą Santander jest bezwzględny, nie bawi się w wojny cenowe, a to co nie przynosi oczekiwanej rentowności wyrzucane jest do kosza. Dużo tu zależy czy nowy właściciel zostawi obecny zarząd banku, czy zrobi też desant swoich ludzi z hiszpańskiej centrali.
Więcej o tym czego można się spodziewać po nowym właścicielu napisał Samcik na swoim blogu
Mnie natomiast zastanawia inna rzecz.
Jak media donoszą Santander nabył od dotychczasowego właściciela BZ WBK AIB 70,4% akcji banku za kwotę 2,94 mld. złotych co daje cenę 227 złotych za akcję. Jest to o 16% więcej niż akcje są notowane na giełdzie. Czyli cena całkiem przyzwoita i możemy się spodziewać krótkiego rajdu na BZ WBK w najbliższym czasie.
Nabywając te ponad 70% akcji Santander staje się większościowym udziałowcem BZ WBK i przekracza tym samym jeden z progów określonych w ustawie o ofercie. Chodzi o próg 66%. Co się dzieje w takim przypadku? Spójrzmy na zapis ustawy:
- Art. 74. 1. Przekroczenie 66 % ogólnej liczby głosów w spółce publicznej może nastąpić, z zastrzeżeniem ust. 2, wyłącznie w wyniku ogłoszenia wezwania do zapisywania się na sprzedaż lub zamianę wszystkich pozostałych akcji tej spółki.
a jakie to są wyjątki:
- 2. W przypadku gdy przekroczenie progu, o którym mowa w ust. 1, nastąpiło w wyniku nabycia akcji w ofercie publicznej lub w ramach wnoszenia ich do spółki jako wkładu niepieniężnego, połączenia lub podziału spółki, w wyniku zmiany statutu spółki, wygaśnięcia uprzywilejowania akcji lub zajścia innego niż czynność prawna zdarzenia prawnego,(..).
Żadna z czynności wymienionych powyżej nie dotyczy zakupu akcji BZ WBK przez Santandera, czyli powinniśmy się spodziewać wezwania na pozostałe 30% akcji. Cena w wezwaniu nie będzie niższa, niż cena zapłacona na akcję, więc zawsze można potraktować to jako długoterminową lokatę. Tym bardziej że znamy najniższą cenę po jakiej może być ogłoszone wezwanie.
A czy BZ WBK zniknie z giełdy?
Moim zdaniem jest to bardzo prawdopodobne. Santnader i tak musi zgromadzić całą gotówkę na zakup pozostałych akcji. A jeżeli przekroczy próg 90% może zmusić pozostałych akcjonariuszy do sprzedaży akcji. A w tym przypadku wycofanie akcji z giełdy to naturalna kolej rzeczy. Na pewno będzie to strata dla warszawskiego parkietu, ale nie jest to jakiś wyznacznik działań dla nowego właściciela.
W każdym razie w 2011 roku czeka nas wezwanie na akcji BZ WBK, warto obserwować kurs i jeżeli z powodu jakiś perturbacji kurs spadnie poniżej 200 złotych za akcje można je skupować traktując je jako lokatę 10%. Dla mnie jest to ciekawa okazja inwestycyjna i na pewno będę śledził kurs akcji tej spółki.
Santander jest obecny na naszym rynku i właśnie przechodzi fuzję z zakupionym wcześniej AIG.
2 komentarzy:
"marka BZ WBK zniknie z polskiego rynku"
Wątpię, jest za bardzo znana żeby zrobić taki numer, chyba że nowy właściciel ma niecodzienne plany.
@mati.pl
myk jest w tym że Santander jest już obecny na polskim rynku, więc utrzymywanie dwóch marek jest nielogiczne. Gdyby go nie było to nie miałbym takich wątpliwości.
A już teraz Santander testuje przebrandowanie AIG na swoją markę.
Zapraszam do komentowania i dyskusji.
Nie akceptuję wulgaryzmów i komentarzy niedotyczących wpisu, a także z rażącymi błędami ortograficznymi. Takie komentarze i typowy spam z podpisem typu: "Kredyt dla każdego" będą usuwane. Reklamy można kupić przez AdWords lub AdTaily.
Masz jakieś pytanie/sugestię niezwiązaną z postem? Napisz na adres mailowy.