-

piątek, 17 września 2010

Kto Ci powiedział że chcesz być bogaty?

 Dzisiaj autorem wpisu jest Arek prowadzący blog o pożyczkach społecznościowych - Pożyczki 2.0. Na tym blogu możesz przeczytać wpisy między innymi o:  konkursie, gdzie kokos rozdaje kasę, czy jak zarabia się 22% w czasach kryzysu.


Aby nie stracić żadnych wieści ze świata social lending możesz zaprenumerować (RSS) tego bloga klikając tutaj.

Ok. Więc chcesz być bogaty, móc kupić większość rzeczy o których dotąd marzyłeś, a może osiągnąć wolność finansową i już nigdy nie musieć pracować? Pięknie, to na pewno wspaniały cel.


Będąc bogatym, lub dążąc do bogactwa nie możesz jednak zapomnieć o niesieniu kaganka oświaty tym wszystkim ludziom którzy są otumanieni przez krzyczące zewsząd reklamy i konsumpcyjny styl życia. To czysta głupota wydawać więcej niż się zarabia, popadać w spirale długów i przez resztę życia pracować na bank, zamiast na siebie. Jeszcze bardziej irytuje fakt że większość zakupów to zazwyczaj rzeczy tak naprawdę nie potrzebne. Kupione pod wpływem impulsu, badź wszechobecne reklamy wmówiły nam że są potrzebne.  Zgadzasz się?


Przecież najpopularniejszy model ludzkich potrzeb, stworzony przez Abrahama Maslowa nic nie mówi o tym żeby człowiekowi do szczęścia potrzebna była nieustająca rozbuchana do granic możliwości konsumpcja. Na dole piramidy potrzeb znajdują się najbardziej elementarne potrzeby, a na górze potrzeby wyższego rzędu które uaktywniają się dopiero po zaspokojeniu tych podstawowych.

Umiarkowana konsumpcja jest niezbędna do zapewnienia realizacji niektórych z potrzeb. A jakie potrzeby spełniają rajdy po sklepach oraz kupowanie niezliczonej liczby świecidełek, gadżetów, czy innych dupereli:
Z potrzeb fizjologicznych – nic.
Z potrzeb bezpieczeństwa – być może potrzeba wygody przy bardziej przemyślanych zakupach.
Z potrzeb miłości i przynależności - być może potrzeba więzi jeśli zakupy robimy wspólnie ze znajomymi i rodziną.
Z potrzeb szacunku i uznania – chwilowy wzrost poczucia własnej wartości i chwilowe poważanie wśród znajomych, aż do momentu kiedy na rynku pojawią się nowe świecidełka i gadżety które znowu będzie trzeba kupować, bo tak nam wmówią znowuż reklamy.
Z potrzeb samorealizacji – w pewien dość ograniczony sposób potrzeby estetyczne i być może potrzeba posiadania celów. W życiu konsumpcjonisty cele realizowane są w porządku nagroda a potem praca na ni (dzięki kredytowi), więc przyczyniają się one też do zmniejszenia poczucia spokoju.

Jak widzisz styl życia zwany konsumpcjonizmem nie zaspokaja wielu z ludzkich potrzeb, a innezaspokaja tylko chwilowo lub nie pełnie. Reklamy robią jednak swoje i coraz więcej ludzi wybiera takie życie, bo wydaje się łatwiejsze i przyjemne. Co więcej wszystkie z tych potrzeb jak zapewne doskonale wiesz można znacznie lepiej zaspokoić w inny sposób.

W takim wypadku pomaganie ludziom zrozumieć co naprawdę robią to dobry uczynek. W końcu większość swojego czasu wykorzystują na rzeczy które nie dają im szczęścia.

Ale Czy oby na pewno nie robisz tego samego?

Spójrz na tę samą piramidę potrzeb pod kątem osoby która chce osiągnąć bogactwo. Nie mówię tutaj o osobie dobrze zarządzającej swoimi pieniędzmi (posiadającej fundusz bezpieczeństwa, nie zaciągająca głupich długów, myśląca nad swoimi zakupami) ale o osobie której celem jest na przykład milion złotych (jak autor tego bloga).


Z potrzeb fizjologicznych – nic
Z potrzeb bezpieczeństwa – wygoda, spokój i w dużej części wolność od strachu. Z zastrzeżeniem że to wszystko dopiero za co najmniej kilkanaście lat i do tego z etykietką „być może”.
Z potrzeb miłości i przynależności – być może jakieś bliżej nieokreślone poczucie należenia do osób bogacących się lub po osiągnięciu celu do ludzi bogatych.
Z potrzeb szacunku i uznania – poczucie własnej wartości, zaufanie do siebie, zapewne kompetencja która musi wiązać się z zarobieniem większej ilości pieniędzy i poważanie wśród pewnej grupy ludzi. Duża część z tych potrzeb będzie zaspokajana z biegiem czasu wraz ze zbliżaniem się do osiągnięcia celu.
Z potrzeb samorealizacji – potrzeba posiadania celów, spełniania swojego potencjału. W przyszłości po osiągnięciu celu możliwość swobodnego zaangażowania się w zaspokajanie potrzeb estetycznych.

Być może wydaje Ci się że dążenie do bogactwa zapewnia zaspokojenie większej ilości potrzeb niż konsumpcjonizm, ale zauważ że większość zalet tego stylu życia ujawni się dopiero za kilkanaście lat. No tak, ale jest to Twoja świadoma decyzja że chcesz dążyć do bogactwa, nie wpoiły Ci jej media i reklamy – niestety prawdopodobnie NIE.

Czytając popularne blogi finansowe(takie ja ten), lub poradniki o finansowej wolności takie jak te autorstwa Roberta Kiosakiego, w Twoim umyśle automatycznie zostaje zaszczepiona myśl o tym że chcesz być bogaty. Nie przeprowadzasz szczegółowej analizy kosztów i zysków, założę się że nie sprawdzałeś za pomocą piramidy Maslowa jakie swoje potrzeby w ten sposób zrealizujesz. Po prostu ta myśl bez uczestnictwa Twojej świadomej oceny przedostała się do Twojego umysłu, to taki substytut reklamy. I tak samo jak większość ludzi uważa że reklama na nich nie działa, tak samo wielu z czytelników tego bloga może odrzucać od siebie myśl że chęć bycia bogatym została im zaszczepiona z zewnątrz.

Jestem jednym z takich ludzi, próbuję właśnie zacząć myśleć samodzielnie. Tobie też radzę zrobić dokładny rachunek zysków i strat, sprawdzić jakie Twoje potrzeby mogą być zaspokojone przez realizację celu bycia bogatym. Sprawdź też inne sposoby na szczęście niż bogacenie się, zobacz czy nie pomijasz zaspokojenia niektórych ze swoich potrzeb.

Czy wiesz że:
• Ponad 80% milionerów nie chce aby ich dzieci podzieliły ich los, wiedzą oni ile pracy
kosztuje zdobycie bogactwa i swoim dzieciom rekomendują zazwyczaj zostanie lekarzami
lub prawnikami.
• Według amerykańskich badań, dowolny wzrost zarobków powyżej 5 tys. dolarów
miesięcznie w żaden sposób nie wpływa na poczucie szczęścia.
• Osoby, które nagle wygrały dużo pieniędzy  (np w Lotto) załują tej wygranej.

Świadomie obieraj własne cele, tak aby ich realizacja dała Ci jak najwięcej korzyści.

14 komentarzy:

Unknown pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Unknown pisze...

"• Ponad 80% milionerów nie chce aby ich dzieci podzieliły ich los, wiedzą oni ile pracy
kosztuje zdobycie bogactwa i swoim dzieciom rekomendują zazwyczaj zostanie lekarzami
lub prawnikami."

Założę się, że ponad 80% lekarzy i prawników również nie chce, aby dzieci podzieliły ich los, dlatego rekomendują swoim dzieciom zostanie milionerami. ;)

Tak to już z ludźmi jest, ze tam gdzie nas nie ma trawa wydaje się najbardziej zielona. :)

Co do samej piramidy. To dosyć stary model potrzeb, są nowsze. Bardziej przystające do naszych czasów. Choć i piramida w pewnych warunkach ma sens.

Wpis fajny. Zmieniłbym w tytule słowo "chcesz" na "musisz".

Generalnie wszystko sprowadza się do świadomości i poznania samego siebie. Czego nam wszystkim życzę. :D

Arek pisze...

Bardzo ciekawe spostrzeżenie z tym że lekarze pewnie rekomendują swoim dzieciom zostanie milionerami, nie pomyślałem wcześniej o tym w ten sposób. Ale to tylko dowodzi tego że warto wystawić swoje przemyślenia na dyskusję i czerpać spostrzeżenia z punktów widzenia innych ludzi.

Richmond pisze...

Ja tam nie chce byc bogata, nie chce miec miliona zlotych/dolarow/funtow. Chce miec po prostu swiety spokoj i robic to co lubie, zamiast siedziec w pracy.

www.inwestowanie.org.pl pisze...

Bladne rozumowanie. Inwestujemy by REALIZOWAC CELE. A nie by sie bogacic. Bogactwo NIE JEST CELEM. Celem moze byc bycie retierem by relizowac swoje pasje. Celem moze byc dom,hotel czy firma z ktorej mamy dochod.

Napisalem dzisiaj u siebie o tym czym jest inwestowanie... [fragment]

W każdej inwestycji najważniejszą rzeczą jest CEL. Nie inwestujemy przecież by „być bogatym” czy „mieć dużo pieniędzy” bo to nie są cele zdefiniowane. Nasza inwestycja musi mieć KONKRETNY CEL. Zasadniczo wszystkie cele możemy podzielić na 3 charakterystyczne grupy.

1) Celem jest realizacja „określonego kapitału” w przyszłości (kupno domu za 10lat, posag dla córki na 18 urodziny). Cechą tego celu jest ściśle zdefiniowany CZAS inwestycji oraz WYSOKOŚĆ OCZEKIWANA .
2) Drugim celem jest „odłożona realizacja systematycznej konsumpcji z zysków kapitału”. Pod tym nieco zakręconym określeniem znajdziemy fundusz emerytalny. Czyli akumulujemy środki by za mniej więcej określony okres czasu, czerpać z oszczędzonych pieniędzy w postaci stałego dodatku aż do wyczerpania kapitału.
3) Trzeci cel to życie z kapitału, czyli popularne rentierstwo. Tutaj akumulujemy środki do czasu uzyskania kapitału pozwalającego, żyć z odsetek bez uszczuplania kwoty bazowej. Czyli wolność finansową.

Marek pisze...

Widzę że ładna dyskusja się zaczęła.
Ogólnie sam nie zgadzam się w 100% z tezami zawartymi w tekście, ale puściłem go tak jak jest bo to nie ja jestem jego autorem.
@psychopomp
są nowsze piramidy, ale ta nic nie straciła ze swojego znaczenia. I po wypełnieniu wszystkich potrzeb to potrzeba samorealizacji dosłownie nas uskrzydla.
@richmond
bogactwo nie zawsze musi oznaczać posiadanie miliona złotych na koncie. Według Chińczyków każdy może być bogaty, właściwie niczym nie jesteśmy ograniczani, należy tylko nad tym odpowiednio popracować - związany jest to z filozofią FengShui. Najważniejsze to zdefiniować co dla siebie samego oznacza bogactwo i dążyć do niego.
@inwestowanie
bogactwo nie jest celem, celem jest wolność finansowa co niekoniecznie musi oznaczać bycie rentierem. Dla jednego może być to domek na odludzi w górach i życie z hodowli owiec.
Ale się zgodzę że podchodząc do inwestowania z założeniem chce być bogaty czy chce zarobić pieniądze stawiamy siebie na przegranej pozycji. Bo wytrącamy sobie z ręki narzędzia, które pozwalają nam się skoncentrować na celu bo takowego nie mam. Znakomicie ujął to Van Tharp w "Giełda, Wolność, Pieniądze".


Ciekawym aspektem jest to co poruszył Arek co nas skłoniło do takiej a nie innej drogi. Jeżeli dążysz do wolności finansowej bo nie pracowanie to fajna rzecz, a o tym czytasz na blogach to nie zbyt długo pociągniesz. O czym świadczą porzucane blogi. Natomiast jeżeli potrzeba wyszła z Twojej inicjatywy i była tylko modulowana przez otoczenie to masz szansę realizować i dotrwać do celu. W sumie to temat na osobny wpis, ale ciekaw jestem waszej opinii. Zresztą dyskutowanie o ludzkiej psyche to zajęcie które się nie kończy bo każdy człowiek jest inny i inaczej definiuje swoje potrzeby (które są identyczne z założenia).

Richmond pisze...

Milion zlotych to niewiele, przynajmniej z mojego punktu widzenia ;) To tak w nawiazaniu do dazenia do tej kwoty lub posiadaniu jej na koncie.

Ja nie daze do zadnego miliona ( w zadnej walucie), tylko do konkretnych celow. A po drodze ciesze sie zyciem.

Unknown pisze...

Marku, przywołałeś Chińczyków, więc ja przywołam Tybetańczyków. ;)

Wg niektórych buddyjskich doktryn JUŻ jesteśmy bogaci, bo to nie pieniądze czynią z nas bogaczy, ale umiejętność cieszenia się tym co mamy, nawet jeśli nie mamy dużo w porównaniu z innymi.

Ja nie gram na giełdzie, bo mam jakiś konkretny, wielki cel. Gram, bo radochę daje mi to, że czasami udaje mi się wejść na falę i na niej płynąć. Oczywiście wolność finansowa to kusząca sprawa, co nie zmienia faktu, że jest tylko iluzją. Albo inaczej - można osiągnąć pewien stopień wolności finansowej, ale i tak będziemy zależni od masy innych rzeczy, które będą nas czynić nieszczęśliwymi niewolnikami.

Wolnym można być tylko w swojej głowie. :)

Marek pisze...

@Psychopomp
jak tak dalej pójdzie do dojdziemy do jakiegoś zapomnianego ludu w Amazonii, albo do Atlantydów.

Co do uzależnienia przypomniało mi się hasło energetyków na jakiejś manifestacji:
Nie ma wolności bez elektryczności!

Więc jeżeli idzie o uzależnienia od innych rzeczy to tutaj bym zaczął pracę. A jak wolność finansowa ma w nazwie to wolność związana z finansami, a w moim wyobrażeniu to od konieczności pracy zarobkowej by wypełnić potrzeby.

Richmond pisze...

Ja mysle tez o uniezaleznieniu sie od dostawcow energii itp. Turbina na wiatr, ogrzewanie z ziemii, wlasne zrodlo wody itp. Do tego ogrodek. Zwierzat hodowac nie planuje ;-)

Unknown pisze...

Marek, a niech i do Świadków Jehowy, jeśli tylko mają coś mądrego do powiedzenia. ;)

Ale czy ta wolność jest prawdziwa? Oczywiście nie jest. Zdobędziesz kasę, to się martwisz cyklami koniunkturalnymi, korektami i innymi duperelami, więc w twojej głowie siedzi film, że jak już mam kasę, to ją muszę pomnażać lub przynajmniej ochronić przed ubytkami zbyt dużymi, żeby ci jej nie ukradli itp.

Czyli znowu - wolność zaczyna się w twojej głowie, nawet wolność finansowa.

Wolność finansowa to taki fajny keyword, który napędza oglądalność blogom i sprzedaż książkom Kiosakiego.

Darek pisze...

Artykuł Arka jest bardzo fajny i ma równie fajną wymowę, ale jest zbyt "przeintelektualizowany". To samo można było napisać "po chłopsku" i wymowa by była wyraźniejsza. Tak mam wrażenie, jakbym czytał coś z "literatury motywacyjnej". Prawda jest taka, że każdy powinien na tym świecie odnaleźć siebie, tylko że dla większości jest to bardzo trudne, a dla dużej części jest misją niemożliwą. Poza tym zdecydowana większość czyta / pisze / przepisuje teksty o bogactwie, tak finansowym jak i duchowym - i na tym się kończy. Tymczasem to jest proces, to jest droga, długa, ciężka i wyboista.
Samo mówienie o bogactwie nie znaczy nic. dokładnie to samo mógłbym napisać o samorealizacji. Z doświadczenia wiem, a i w ostatnim czasie przekonałem się o tym dobitnie, że ludzie chętnie piszą, ze chcą się bogacić, chcą się realizować, chcą zarabiać. Ale w ponad 90% jest to pustosłowie, bo jak przychodzi co do czego, jak przychodzi podjąć ryzyko i coś zrobić, czy - nie daj Bóg - w coś zainwestować, to najłatwiej jest schować głowę w piasek i okryć się bezpiecznym kaftanikiem, który uszyty jest z materiału "niech zostanie tak jak jest".
Lepiej też jest czytać i przetwarzać to, co inni mają do powiedzenia. Bez zastanowienia, czy to ma sens, a nawet jeśli ma, to jaki.

Anonimowy pisze...

Ja to sam wymyśliłem, jeszcze za małego kiedy nie miałem Internetu. Blog założyłem będąc w tym "po uszy" od kilku lat. Myślałem, że jestem jakiś inny, bo chciał bym żyć z odsetek, a tu tyle blogów tego typu. Jak mi się nie uda, to trudno, zawsze będzie ten komputer co rok dwa czy telewizor za darmo. Albo 200-500zł miesięcznie. To zawsze pewna wolność finansowa przy zakupach przez całe życie, albo bo zasiłek dla bezrobotnych wynosi przy stażu pracy ponad 20 lat 699,20 zł brutto, a przy poniżej 5 latach 466,20 zł brutto. A jak myślę nie wypłacają go dłużej niż rok. Tak więc byle do 100tys, potem co będzie to będzie ;p

Anonimowy pisze...

I e tam od razu bogaty. Pomyślałem za małego, że skoro jest duża suma i duże odsetki to może być x razy mniejsza suma i odsetki wynoszące np. minimalną krajową, minimalną rentę bądź emeryturę. I jest to ja wiem dziś x=4 lub 5 od miliona jak dla mnie. A co do bogactwa owszem fajnie by było mieć ten milion, połowę odsetek wydawać a resztę na inflację. I tak do śmierci. A przez pierwsze kilka lat wydawać całość odsetek by podnieść jakość życia. Tylko mieć go teraz, nie za 33lata... Tak więc być rentierem, to stan umysłu, nie kieszeni. A dwa marzenia to pułapka, bo nigdy się nie skończą.

Zapraszam do komentowania i dyskusji.

Nie akceptuję wulgaryzmów i komentarzy niedotyczących wpisu, a także z rażącymi błędami ortograficznymi. Takie komentarze i typowy spam z podpisem typu: "Kredyt dla każdego" będą usuwane. Reklamy można kupić przez AdWords lub AdTaily.

Masz jakieś pytanie/sugestię niezwiązaną z postem? Napisz na adres mailowy.

Next previous home
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Tagi

10% dla ciebie AdTaily akcje akcjonariusz Alior Bank Alior Sync analiza fundamentalna analiza techniczna animacja Anti Arctic Bank bankowość internetowa bezpieczeństwo BGŻ BGŻOptima BlueCash BNP bogactwo Bogdanka BOSSA BOŚ Bank BPH budżet domowy BZ WBK cashback Catalyst Centrozap certyfikaty srukturyzowane cesja chargeback ciekawostki cinkciarz CitiBank cykle czy warto mieć konto w Alior Banku czy warto mieć konto w Aliorze dług dolar doradcy finansowi DWS dywidenda dziadowanie dzień wolności podatkowej e-sąd ebook EFH ekonomia Elixir eMakler emerytura Energa equity magazine ETF euro Eurobank Facebook finansowo FM Bank Forex frank fundusz awaryjny fundusz bezpieczeństwa fundusz indeksowy fundusze inwestycyjne funt Gant gazety gdzie założyć lokatę Getin Bank Getin Online Giełda Google Adsense gotówka gpw gra giełdowa Grecja grosz historia Polski hobby humor HYIP Idea Bank IKE InClick.pl inflacja instrukcja Inteligo internetowy kantor internetowykantor.pl inwestowanie IPO IPOPEMA JSW Kamil Cebulski kapitalizacja kapitalizacja codzienna karta debetowa karta internetowa karta kredytowa karta kredytowa Silver kary kokos.pl komornik konkurs konta oszczędnościowe konto konto bankowe Konto Optymalne konto walutowe kontrakty terminowe KRD kredyt kredyt odnawialny kredyt studencki kryzys Krzętle książka księgowość kurs Lehman Brothers linia kredytowa lokata rewolwer lokaty loterie mBank mbank na windows mbank windows phone 8 Metafinanse monetto monety monety 2 zł Mostostal Płock motywacja mSaver mTransfer Multibank nakaz zapłaty NBP NeoBank Newag Nobel NOL Nordic Gold nowa aplikacja mbank numizmatyka NY obciążenie zwrotne obligacje korporacyjne obligacje skarbowe odsetki OFE Open Finance Open Online opłaty oprocentowanie optymalizacja oszczędzanie oszustwa overdraft Parkiet Challenge pasywny dochód peak oil pełnomocnictwo PGE PIT PLN płacenie płacenie rachunków Poczta Polska podatek podatek bankowy podatek belki podatki podcasty podsumowanie podsumowanie miesiąca Polbank polisolokaty polityka Polska pomoc porady porównanie postępowanie upominawcze pozew pożyczka pożyczki społecznościowe problemy produkt inwestycyjny prognozy promocje prowizje prywatyzacja przegląd kont bankowych Przegląd rachunków maklerskich przelewy przeliczanie przemyślenia psychologia pusty sms PZU rachunek maklerski ranking ranking kont oszczędnościowych ranking lokat raporty okresowe rating raty recenzja reklama rekomendacje ropa ryzyko rząd samochód Santander sąd SEPA SFI Sidoma SII skład portfela SKOK smava social lending spekulacja spółki dywidendowe srebro stalprodukt statystyka stopy procentowe strata strategia inwestycyjna styl życia SWIFT system transakcyjny świat TFI TMS Brokers Toyota Bank Turcja ubezpieczenia VAT wakacje Wall St. walne zgromadzenie walutomat.pl waluty WBK wezwanie WIG windykacja wolność finansowa wpis gościnny wykres wymiana walut wzrost gospodarczy zabawa Zakra zakupy zarabianie zaradni.pl zarządzanie czasem zasady złoto zniżki związki zawodowe zysk