Dzisiaj mBank wypuścił nową wersję mobilnego systemu. W końcu dla Windows Phone (którego posiadaczem jestem) i w końcu z wyglądającą podobnie do wyglądu całego systemu transakcyjnego.
Jednakże nie jest całkiem super.
Brak obsługi zagranicznych numerów telefonów
Widząc na facebooku i niektórych blogach zachwyt nową aplikacją wziąłem i do razu ją zainstalowałem. Wchodzę i co? Nic, na początku nie da się nic zrobić o ile nie mamy dostępu do komputerowej wersji aplikacji. Dlaczego? Gdyż trzeba aplikację powiązać ze swoim systemem transakcyjnym (ale niech będzie, u Aliora było podobnie). Wszystko dlatego, że autoryzacja transakcji w aplikacji odbywa się za pomocą kodu PIN. W końcu udało mi się dostać do kompa, autoryzuję telefon, hasło SMS i aplikacja mnie pyta o kod z systemu i numer telefonu. I pojawia się problem z numerem telefonu, gdyż za żadne skarby nie chce się zmieścić w polu (mam zagraniczny numer). Telefon na mLinie potwierdził moje obawy - na chwilę obecną nie da się ustawić aplikacji dla numerów innych niż polskich komórkowych (ale ponoć za dwa tygodnie ma być). Wiem że to może nie jest problem dla większości użytkowników, ale dla mnie jest. Tym bardziej że w skali mBanku mówimy o gronie co najmniej kilkunastu jak nie kilkudziesięciu tysięcy klientów.
Ale to nie wszystko po sprawdzeniu tabeli z możliwościami aplikacji lekko się zdumiałem co oni zrobili z aplikacją na Windows Phone, mianowicie
Wykastrowana Aplikacja na WP
Łatwiej powiedzieć co w tej aplikacji da się zrobić, niż czego nie ma w porównaniu z apkami na Androida czy iOS. Da się sprawdzić salda rachunków i kont oszczędnościowych, wykonać przelew i znaleźć najbliższy bankomat. I tyle. Czego się nie da to dłuższa litania, zresztą spójrzcie na screena (środkowa kolumna to WP).
Możliwości aplikacji - środkowa kolumna to Windows Phone |
Może powiadomień push za bardzo nie idzie, gdyż powiadomienia w WP działają trochę inaczej (brak centrum powiadomień, ale to ma się zmienić niedługo), ale żeby głupiej karty kredytowej nie dało się spłacić? Czy zobaczyć ile ma się w funduszach inwestycyjnych. A najgorsze jest chyba to, że z poziomu aplikacji nie da się zastrzec kart. U wspomnianego wcześniej Aliora się da. Funkcjonalność apki dla WP to po prostu żenada.
Pełna lista co potrafią apki jest tutaj.
Pełna lista co potrafią apki jest tutaj.
Co do innych zastrzeżeń to mam już czysto teoretycznie bo nie miałem jak ich sprawdzić
kredyt w 30 sekund
tyle się mówi o potrzebie edukacji klientów i dokładnego czytania umów. A tu co mamy, weź kredyt w 30 sekund, bo po co kto ma czytać umowę kredytową na kilka lub kilkanaście stron. Zaznacz tylko że się zapoznałeś i kasa jest Twoja. Już widzę te żale, klientów jak to przez bank zostali oszukani. A bo to prowizja za udzielenie, a tu ubezpieczenie i z 11% w skali roku robi się ponad 20% i więcej.
kod PIN do zatwierdzania transakcji
tylko 5 znaków dzieli Cię od dostępu do Twoich pieniędzy. Nie wiem czy to najlepszy pomysł, szczególnie gdy telefony coraz łatwiej zainfekować. Nie jestem przekonany czy to aż tak bezpieczne
Podsumowując, w sumie bym się cieszył że dla dosyć popularnego systemu w Polsce (drugi w Polsce) w końcu pojawiła się apka trzeciego największego banku w Polsce. Ale patrząc na jej możliwości to w sumie mogłoby je nie być. Bo przelew to równie dobrze z wersji light systemu transakcyjnego.
0 komentarzy:
Zapraszam do komentowania i dyskusji.
Nie akceptuję wulgaryzmów i komentarzy niedotyczących wpisu, a także z rażącymi błędami ortograficznymi. Takie komentarze i typowy spam z podpisem typu: "Kredyt dla każdego" będą usuwane. Reklamy można kupić przez AdWords lub AdTaily.
Masz jakieś pytanie/sugestię niezwiązaną z postem? Napisz na adres mailowy.