Wysokość stóp procentowych. (kliknij aby powiększyć). |
Zresztą spójrzmy na poniższe wykresy. Obydwa prezentują stopę zwrotu w procentach dla trzech funduszy obligacji (UniKorona Obligacje, Allianz Obligacji, PKO FIO Obligacji) za okres jednego roku. Pierwszy jest to okres 12 miesięcy liczony od miesiąca kiedy rada rozpoczęła cykl obniżek stóp procentowych, drugi to 12 miesięcy od kiedy rada po raz pierwszy podniosła stopy procentowe.
Cykl obniżek stóp procentowych |
Cykl podwyżek stóp procentowych |
Jednakże w obecnych czasach może nie być tak łatwo.
Problem jest w tym że już teraz fundusze obligacji notują ponadprzeciętne stopy zwrotu.
Wszystko za sprawą niespodziewanej hossy na polskich obligacjach skarbowych (bo to właśnie one stanowią bazę funduszy obligacji).
Wielu analityków twierdzi, że ta hossa niedługo się skończy, a ceny naszych obligacji znacząco wzrosną. Oznaczałoby to również koniec dobrych wyników dla funduszy obligacji niezależnie od fazy cyklu stóp procentowych.
Osobiście obecnie nie mam żadnych funduszy obligacji w portfelu. Jednakże pomyślałem o ich zakupie niedawno, właśnie w związku z rozpoczęciem cyklu obniżek stóp procentowych. I wtedy właśnie zobaczyłem też powyżej opisaną anomalię.
Mimo wszystko chyba zakupie parę jednostek w funduszach obligacji zamiast regularnie dokupywanych obligacji korporacyjnych, gdyż nadal widzę miejsce do wyższych stóp zwrotu.
Dlaczego?
Trzeba przyznać że stopy procentowe w Polsce są obecnie bardzo wysokie w porównaniu do krajów sąsiednich. W Polsce główna stopa procentowa wynosi 4,5%, w Niemczech i na Słowacji 0,75%, w Czechach 0,25%. I to właśnie patrząc na Czechy widzę pole do zarobku.
To że RPP ma ogólnie gdzieś swoje główne zadanie, jakim jest dbanie o inflacje wiadomo od dawna, gdyż praktycznie przez cały obecny rok inflacja była powyżej celu inflacyjnego (2,5% +/- 1 pkt proc.). Ostatnie odczyty PKB jak i dynamika wpływów podatkowych mogą zachęcić radę do odważniejszych działań w celu stymulowania gospodarki. A wtedy ceny naszych obligacji mogą podążyć za czeskimi, bo jeżeli na naszych obligacjach jest hossa to co się w takim razie dzieje na czeskich?
A co Ty myślisz drogi czytelniku? Czy moment na inwestycję w fundusze obligacji już minął czy jeszcze jest czas by się załapać do pociągu?
Uwaga: przed zakupem jakichkolwiek funduszy obligacji koniecznie zapoznaj się z prospektem emisyjnym i sprawdź czy jest to klasyczny fundusz obligacji tzn. inwestujący głównie w obligacje skarbowe z dodatkiem innych typów obligacji. Aby potem się nie okazało że nasz fundusz radośnie kupował obligacje rosyjskie lub inne równie ciekawe instrumenty finansowe. Jak kiedyś to zrobił fundusz SEB2.
P.S. Wiem że ostatnio na blogu niewiele się dzieje. Sam nie mam za dużo czasu, a też nie chce zaśmiecać bloga krótkimi wpisami na temat pojedynczych lokat czy innych ofert. Dodatkowo blog istnieje już od dawna, z sporym gronem stałych czytelników, posiada bogate archiwum z mnóstwem informacji, w tym podstawowych. Z drugiej strony główny ruch na blogu to ruch z wyszukiwarek, czyli zakładam, że osób nie będących za bardzo obeznanych w sprawach finansów.
Dlatego kolejne pytanie. O czym chciałbyś czytać? Czy teksty o zagadnieniach podstawowych z dziedziny finansów osobistych i inwestowania byłby w porządku, czy znajdziesz je sobie w archiwum? Czy może wolisz przemyślenia na temat bieżącej sytuacji rynkowej i okazjach inwestycyjnych (tak jak wpis powyżej). A może powrót portfela blogowego?
Czekam na komentarze:)
2 komentarzy:
Zapraszam do komentowania i dyskusji.
Nie akceptuję wulgaryzmów i komentarzy niedotyczących wpisu, a także z rażącymi błędami ortograficznymi. Takie komentarze i typowy spam z podpisem typu: "Kredyt dla każdego" będą usuwane. Reklamy można kupić przez AdWords lub AdTaily.
Masz jakieś pytanie/sugestię niezwiązaną z postem? Napisz na adres mailowy.