Co z tą "belką"?

1 stycznia weszła w życie ustawa okołobudżetowa, której głównym założeniem jest uszczelnienie finansów państwa. Najważniejszą zmianą z punktu widzenia czytelników tego bloga, oraz osób posiadających oszczędności jest zmiana sposobu naliczania podatku od zysków kapitałowych. Dokładnie zmiana ta dotyczy dochodu (przychodu) od następujących dochodów:
- z odsetek od pożyczek - pozdrawiamy inwestujących w pożyczki społecznościowe,
- z odsetek i dyskonta od papierów wartościowych - witamy posiadaczy obligacji korporacyjnych,
- z odsetek lub innych przychodów od środków pieniężnych - czyli lokat, kont oszczędnościowych, RORach itd.

Aby dać czas podmiotom by dostosowały się do tych zmian, wprowadzono okres przejściowy wynoszący 3 miesiące, czyli zmiany w naliczaniu odsetek dotkną nas dopiero od 1 kwietnia 2012.
Najpoważniejszym skutkiem powyższych zmian będzie całkowite przemodelowanie oferty lokat i kont oszczędnościowych z kapitalizacją dzienną. W najgorszym wypadku mogą one całkowicie zniknąć z oferty większości banków (ku uciesze KNFu).

Na czym dokładnie polegają wprowadzone zmiany?
Dotychczas w celu wyliczenia podatku podstawę opodatkowania (czyli kwotę odsetek), a następnie sam podatek zaokrąglało się w do pełnych złotych. Powodowało to, że dla odsetek wynoszących 2,49 zł podstawa wynosiła 2 zł, a sam zryczałtowany 19% podatek wynosił 0 zł. 2,49 zł ->2 zł x 19% = 0,38 zł -> 0 zł podatku.

Ten system poza tą furtką miał też swoje wady i powodował, że dla pewnych kwot blisko progu zaokrąglania podatku faktyczny podatek mógł wynosić nawet i 40% wypłacanych odsetek. I tak dla 2,50 zł odsetek płaciło się 1 zł podatku (czyli 40%).

Wprowadzona zmiana polega na tym, że podstawę opodatkowania zaokrąglamy do pełnych groszy (aczkolwiek odsetki zawsze dostajesz w pełnych groszach),  jak i sam podatek, a na domiar złego zaokrąglamy zawsze w górę.
Zmiana w sposobie liczenia podatku od odsetek powoduje, że w większości przypadków zapłacony podatek będzie bliższy 19, aczkolwiek znajdą się kwiatki że zapłacimy podatek w wysokości 100% wypłaconych odsetek.

I tak jeżeli należy nam się 1 grosz odsetek to należny podatek będzie wynosić jeden grosz. Dla odsetek   dwóch groszy zapłacimy 1 grosz podatku (50%) i tak będzie wyglądała wyliczanka dalej aż dojdziemy do ustawowych 19% podatku. W ten sposób całkowicie traci sens wyciskanie kont oszczędnościowych (np. w Eurobanku), a i sama optymalizacja staje się sztuką dla sztuki, bo operuje ono głównie na małych kwotach które najbardziej są narażone na skokowe zmiany w wielkości podatku.

Wiele osób ma wątpliwość co z lokatami dotychczas założonymi. Obecnie naliczanie podatku jest tak jak było, jednakże po 31 marca będą obowiązywały nowe zasady i nie ma znaczenia fakt kiedy umowa lokaty została zawarta (bo sposób opodatkowania nie jest zawarty w umowie lokaty).

Najgorszą nowiną niestety jest to, że spowoduje to znaczny spadek opłacalności lokat. I tak jeżeli dzisiaj bank daje 6,5% na lokacie z kapitalizacją codzienną to my rzeczywiście dostaniemy te 6,5%. Po 1 kwietnia niezależnie od sposobu kapitalizacji dostaniemy odsetki netto w wysokości około 5,3%. Oznacza to że coraz trudniej będzie wygrać nawet z inflacją, która na chwilę obecną wynosi w okolicach 4%-5% (a może znowu wzrosnąć przez kolejne podwyżki). Bo kapitalizacja codzienna pozwoliła zarobić więcej na lokacie, bez dodatkowych bezpośrednich kosztów dla banku, jednakże ze stratą dla skarbu państwa.

Aby nie było że same tylko złe nowiny to trzeba się cieszyć (ale jaka to pociecha), że skończą się idiotyczne reklamy, że lokata oprocentowana jest na 8%, gdy w rzeczywistości oprocentowanie wynosi 6,5%. Mimo wszystko takie reklamy mogą nadal się pojawiać przy ofertach polisolokat.

A co do polisolokat i innych sposobów na ucieczkę przed "belką" będzie w kolejnym wpisie.

A dla stałych czytelników dwie nowiny (mam nadzieje, że dobre):
- jako postanowienie noworoczne postanowiłem częściej i regularnie pisać na blogu tak jak miałem w swoim zwyczaju
- postanawiam też wrócić do prowadzenia i publikacji portfela blogowego, jednakże będzie reset tego portfela (ale nie od zera). Powód jest poważny, a mianowicie narodziny córeczki (mała ma już 1,5 miesiąca:)

A z okazji Nowego Roku wszystkim czytelnikom życzę wszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku, oraz zgodnie z giełdowym powiedzeniem i w temacie podatków -  jak najwyższego podatku giełdowego za rok 2012:)